https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Świat się śmieje z karnego. A Scolari? "Decyzja prawidłowa"

(jp)
Luis Felipe Scolari uspokaja nastroje w Brazylii. Jeszcze sześć spotkań do mistrzostwa.
Luis Felipe Scolari uspokaja nastroje w Brazylii. Jeszcze sześć spotkań do mistrzostwa. Getty Images
Selekcjoner reprezentacji Brazylii po oberzeniu powtórek spornej sytuacji z 69 minuty uważa, że rzut karny należał się jego drużynie.

Nie wiadomo co tam szkoleniowiec dojrzał w telewizji, bo przytłaczająca większość komentatorów i ekspertów przyznaje, że sędzia Yuichi Nishimura w kontrowersyjnej sytuacji miał prawo ewentualnie pokazać żółtą kartę Fredowi za próbę wymuszenia rzutu karnego.

Luis Felipe Scolari jest jednak przekonany, że jego piłkarz był faulowany. - Oglądałem powtórki tej sytuacji chyba dziesięć razy i moim zdaniem jedenastka należała się nam. Sędzia miał mocne podstawy, by ją podyktować, ale oczywiście nie dziwię się, że Niko Kovac mówi, że karny się nam nie należał - mówił na konferencji prasowej po meczu.

- Poczatkowo nas presja i trema, ale otrząsnęliśmy się i zrobiliśmy swoje. Większość moich piłkarzy debiutowała na mistrzostwach świata. Dość pechowo straciliśmy pierwszą bramkę, ale od tej właśnie chwili presja zeszła z piłkarzy. Drużyna świetnie zareagowała, pokazała jeszcze większą determinację - dodał Scolari.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska