Świątek rozpoczyna obronę tytułu w Qatar Open. W pierwszej rundzie zagrają Linette i Fręch. Gdzie i o której oglądać?

Iga Świątek wygrała Qatar Open zarówno w 2022, jak i 2023 roku, pokonując w finale zeszłorocznego turnieju amerykańską gwiazdę Jessicę Pegulę 6:3, 6:0. Po triumfie w Katarze zdobyła pięć kolejnych trofeów i zakończyła sezon 2023 jako „jedynka” w rankingu WTA.

Podczas niedzielnej konferencji prasowej Qatar TotalEnergys Open w Dosze reporter zapytał Świątek, czy jako obrończyni tytułu uważa turniej jako konieczny do zachowania zeszłorocznych punktów, czy też wydaje jej się to zupełnie nowe wydarzenie.

W odpowiedzi Iga oznajmiła, czego nauczyła się z poprzedniego sezonu – aby nie rozwodzić się nad obroną tytułów i podejść do tego jak do zupełnie nowego rozdziału i innej historii – zdecydowała się wymazać z pamięci dwa ostatnie triumfy w Katarze.

– Nie, szczerze mówiąc, nauczyłam się od zeszłego roku, że nie ma sensu skupiać się na obronie czegokolwiek, więc to zupełnie inny rozdział i zupełnie inna historia. Zamierzam więc robić to krok po kroku i tak naprawdę nie myśleć o tym, co wydarzyło się rok czy dwa lata temu, ponieważ wszyscy jesteśmy na różnych momentach życia

– powiedziała 22-latka.

Wspomniała również, że nie chce stawiać sobie wysokich oczekiwań w tenisie ze względu na nieprzewidywalność i niespodzianki które mogą się pojawić.

– Nasz tenis też jest inny, więc, wiesz, podejdę do tego krok po kroku. Tak naprawdę o tym nie myślę. Oczywiście, byłoby miło, gdybym mogła tutaj dobrze grać, ale już się nauczyłam, że w tenisie nie można wiele oczekiwać, bo zawsze cię może zaskoczyć. Tak naprawdę staram się robić wszystko krok po kroku

– powtórzyła Iga.

W poniedziałek, 12 lutego o godzinie 15, mistrzyni świata zmierzy się z 22. w rankingu WTA 33-letnią Soraną Cirsteą z Bukaresztu w drugiej rundzie turnieju Qatar TotalEnergys Open 2024 (transmisja w Canal Plus Sport). W pierwszej Świątek miała wolny los, natomiast Cristea wyeliminowała 39. na liście WTA Amerykankę Sloane Stephens 6:3, 6:2.

Dotychczas Świątek z Cirsteą spotkała się dwukrotnie i odniosła dwa zwycięstwa w czwartej rundzie Australian Open 2022, kiedy wygrała 5:7, 6:3, 6:3 oraz rok temu w ćwierćfinale Indian Wells, gdzie triumfowała 6:2, 6:3.

W ostatnim Australian Open Iga pokonała Amerykanki Sofię Kenin 7:6(2), 6:2 i Danielle Collins 6:4, 3:6, 6:4 odpowiednio w pierwszej i drugiej rundzie, ale w trzeciej rundzie przegrała z Czeszką Lindą Noskovą 6:3, 3:6, 4:6. Sorana natomiast odpadła w pierwszej rundzie przegrywając z Chinką Yafan Wang 6:0, 5:7, 2:6. W zeszłotygodniowym turnieju w Abu Dhabi (Zjednoczone Emiraty Arabskie) Rumunka dotarła do ćwierćfinału pokonując Francuzkę Caroline Garcię 6:7(4), 6:4, 6:4, Greczynkę Marię Sakkari 6:2, 6:1 i ulegając późniejszej finalistce Rosjance Darii Kasatkinie 2:6, 0:6.

W pierwszej rundzie Qatar Open wystąpią dwie Polki.

Magda Linette zagra z kwalifikantką 93. w rankingu WTA Japonką Nao Hibino, która w walce o występ w turnieju głównym pokonła swoją rodaczkę Mai Hontamę 6:4, 6:2 i Węgierkę Timeę Babos 4:6, 6:3, 6:2. Mecz Linette – Hibino rozpocznie się o godzinie 11.30 (transmisja w Canale Plus Sport). Zwyciężczyni zmierzy się w 1/16 finału z finalistką Australian Open Chinką Zeng Qinwen, która w pierwszej rundzie miała wolny los.

Magdalena Fręch, jako kwalifikantka, zmierzy się z Białorusinką Wiktorią Azarenką (WTA 31.) – pojedynek zaplanowano na godzinę 12.00. Dotychczas tenisistki nie miały okazji z sobą zagrać.