Świecie. Radni zdecydowali - nie będzie basenu na Mariankach

Przypomnijmy. Z inicjatywy Rady Samorządu Uczniowskiego Gimnazjum nr 3 w Świeciu zrodził się projekt uchwały obywatelskiej zakładający odstąpienie od modernizacji pływalni w Przechowie na rzecz budowy parku wodnego z parkiem zieleni na osiedlu Marianki. Ideę poparły 1162 osoby. Aby rada miała obowiązek poważnie potraktować pismo, wystarczyło 300 podpisów.

Świecie. Chcemy basenu na Mariankach!

Od kilku tygodni mówiło się, że wczorajsza sesja może przynieść emocje, jakich nie było już dawno. Faktycznie, dyskusja była ożywiona, choć nie w tak, jak można było oczekiwać. Pewnie dlatego, że i tak było wiadomo jak zagłosują radni, a może po prostu to wina nowego, kosztownego nagłośnienia sali, za sprawą którego nie można było nic zrozumieć.

Stare nie znaczy złe

Opinia burmistrza na temat zmiany koncepcji była jednoznacznie negatywna. Główny powód to wyższe, o minimum 6 mln zł, koszty. Nowy obiekt kosztowałby około 20 mln zł. Remont starej pływalni powinien zamknąć się w 14 mln zł, choć jeszcze w 2010 zakładano tylko 6 mln zł. Nie przekonał go też argument, że inna lokalizacja ułatwi dotarcie do niego pieszo. - Jestem przekonany, że mieszkający w Przechowie, na Kościuszki czy osiedlu 800-lecia i tak będą przyjeżdżać na basen samochodami - twierdził Tadeusz Pogoda.

Dyskusja na temat przyszłości basenu w Świeciu - będzie nerwowo

Za utrzymaniem dotychczasowych planów ma też przemawiać zwykła gospodarność. - Nie jest prawdziwe twierdzenie, że stare, zawsze będzie jare i w związku z tym nie warto modernizować wiekowych obiektów - dowodził. - Że jest inaczej świadczą chociażby: SP 5, SP 7, przychodnia, szkoła w Grucznie zaadaptowana na cele mieszkaniowe - wyliczał. - Wszystkie służą mieszkańcom z powodzeniem. I tak samo będzie z pływalnią.
Trudno też zbagatelizować takie fakty, jak stosunkowo niskie koszty ogrzewania, jakie zapewnia ciepłownia w Mondi. Podnoszona przez młodzież kwestia zapachów też ma zniknąć w przyszłym roku wraz z uruchomieniem w papierni spalarni gazów złowonnych.
Wątpliwości nie miał też Józef Pawłowski z Naszego Świe-cia, który naprędce obliczył, że nowa pływalnia kosztowałaby nie 20 a 30 mln zł. Jego klubowy kolega Adam Cieślak zauważył, że zamiast opakować się w kosztowną inwestycję, lepiej "zaoszczędzone" pieniądze wydać na trzy domy socjalne, które mogą uratować małe, wiejskie szkoły przed zamknięciem.

Sześciu myśli inaczej

Po drugiej stronie barykady znalazł się m.in. Waldemar Wysocki z PO. Jak wynikało z jego obserwacji, basen jest tak obłożony, że dostanie się na niego przed godz. 19 jest praktycznie niemożliwe. Dlatego, wbrew temu co uparcie twierdzi burmistrz, w Świeciu miałyby szansę utrzymać się dwie pływalnie.

Przerzucaniu się argumentami przez cały czas przysłuchiwała się ośmioosobowa grupa gimnazjalistów z Gimnazjum nr 3 wraz z towarzyszącą im Anną Chabowską. Nauczycielka do końca wierzyła, że uchwała poparta przez 1162 osoby może zostać zrealizowana. Nie wyszło. Plany te poparli: Jerzy Adrych, Piotr Grajew-ski, Maciej Kaczmarek, Zdzisław Lintowicz, Sławomir Siemaszko i Waldemar Wysocki. Pozostali byli przeciwni, z wyjątkiem Zbigniewa Rydziela, który się wstrzymał.

Wiadomości ze Świecia