https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Grudziądza, Maciej Glamowski: - Musimy zabiegać o pozycję miasta subregionalnego

Aleksandra Pasis
Maciej Glamowski, prezydentem Grudziądza jest drugą kadencję. Opowiada o wyzwaniach na kolejny czas sprawowania rządów
Maciej Glamowski, prezydentem Grudziądza jest drugą kadencję. Opowiada o wyzwaniach na kolejny czas sprawowania rządów Piotr Bilski
O wyzwaniach na kolejne lata drugiej kadencji rozmawiamy z Maciejem Glamowskim, prezydentem Grudziądza. Poruszamy też sprawę długów szpitala, problemów w edukacji i układzie sił w radzie miejskiej.

W pana ocenie: jaki był ostatni rok dla Grudziądza?

Maciej Glamowski, prezydent Grudziądza: -To z pewnością rok kontynuacji działań, które podjęliśmy w poprzedniej kadencji. Realizujemy dużo projektów. Między innymi: zakończyliśmy przebudowę układu drogowego na osiedlu Rządz, kończymy budowę łącznika drogowego przy ul. Witosa z dwoma rondami, który połączy ul. Karabinierów z Łyskowskiego gdzie została wybudowana nowa siedziba strażaków i hala targowa, kontynuujemy roboty na ulicy Kunickiego i Kosynierów Gdyńskich. W fazę realizacji wkroczy niebawem przebudowa układu drogowego w Mniszku. Daleko zaawansowana jest budowa basenu na Strzemięcinie. Przygotowujemy nowe inwestycje między innymi w oparciu o środki z Krajowego Planu Odbudowy.

Przypominamy

Jakie wyzwania przed nami?

Bez wątpienia związane z ochroną ludności i obroną cywilną, które nakłada na samorządy ustawa jaka weszła w życie w styczniu bieżącego roku. To sprawiło, że zmieniają się priorytety, w tym także inwestycyjne. Oprócz działań edukacyjnych, informacyjnych ludności w zakresie potencjalnych zagrożeń, pojawiły się projekty dotyczące choćby budowy nowych miejsc schronienia. Jeśli chodzi o Grudziądz to mowa m.in. o planach budowy parkingu podziemnego przy I LO, przy ul. Sienkiewicza. Wspomniana ustawa nakłada także zadania dla samorządów związane z infrastrukturą krytyczną. To powoduje inne spojrzenie na grudziądzki szpital. To, co udało się nam wypracować przez ten rok, to to, że nie jest już rzeczą dyskusyjną, że nasz szpital jest infrastrukturą krytyczną co zostało potwierdzone dwoma dokumentami. W tym zakresie przygotowujemy kilka projektów związanych z ochroną ludności, a które stricte dotyczą szpitala.

Na czym mają polegać te zadania?  

W ramach dokumentu dotyczącego strategicznej roli szpitala w świetle zadań obronnych został opracowany zakres działań obejmujący m.in.:

  •   modernizację budynków szpitala przy ul. Rydygiera w zakresie wzmocnienia stropów na poziomie „minus jeden” (chodzi o podziemia) oraz zachowania ciągłości funkcjonowania szpitala na wypadek zdarzeń niepożądanych z uwzględnieniem modernizacji systemu energetycznego naszej jednostki (w tej chwili trwa przetarg)

  •  adaptację pomieszczeń w celu przystosowania do stałego pobytu pacjentów (poziom „minus jeden”)

  •  modernizację kuchni szpitalnej

  •  utworzenie centrum szkoleń medycznych i medycyny taktycznej (zakres obejmuje przebudowę oraz wyposażenie centrum)

  •  budowę parkingu dla kołowego transportu ciężkiego z możliwością adaptacji na potrzeby alternatywnego lądowiska dla śmigłowca wojskowego.

Co ważne, projekty te szacowane są na ok. 120 mln zł. Mam nadzieję, że w tym roku uda się pozyskać środki.

Pisaliśmy

Pozostając jeszcze w obszarze lecznicy, powtarza pan że ten rok musi być przełomowy dla szpitala jeśli chodzi o jego oddłużenie. Póki co, mimo zapewnień, żadna reforma rządowa nie jest procedowana. Nadal jest pan optymistą i wierzy, że uda się restrukturyzować w tym roku dług sięgający pół miliarda złotych?

Zmiany muszą nastąpić. One były zapowiedziane w ubiegłym roku, w lipcu przez minister Izabelę Leszczynę. Były już trzy „podejścia” do reformy. Kolejne, czwarte planowane jest w następnych tygodniach. Samorządowcy, organy tworzące lecznice czyli prezydenci, marszałkowie, starostowie... wszyscy oczekujemy na szybkie działania. Zapowiadane zmiany są niezbędne, aby ustabilizować sytuację finansową szpitala. Przypomnę, że na działalności operacyjnej bilansujemy się, jest nawet niewielki zysk za ubiegły rok.

Jednak zobowiązania wymagalne rosną i wynoszą grubo ponad 100 milionów złotych.

Struktura zobowiązań się zmienia, co wynika z tego, że obsługujemy część zadłużenia w instytucji finansowej BFF na niekorzyść zobowiązań wymagalnych. Podkreślę jeszcze raz: nikt już dziś nie kwestionuje, że szpital jest elementem infrastruktury krytycznej państwa, a nie miasta czy nawet regionu. Takie placówki w pierwszym etapie powinny podlegać restrukturyzacji finansowej co zapewni bezpieczeństwo funkcjonowania tych lecznic, a tym samym bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców. Także w sytuacjach kryzysowych, nadzwyczajnych.

Jak się rządzi miastem nie mając solidnego zaplecza politycznego? Większość mandatów ma Koalicja Obywatelska... Pan startował z komitetu Sojusz Obywatelski Grudziądz Macieja Glamowskiego i „wprowadził” ze swoich list - przypomnijmy - siedmioro radnych z czego dwóch z Lewicy, troje z Polski 2050 i dwoje z komitetu sygnowanego własnym nazwiskiem. Nie stworzyli oni jednak jednego klubu...

Dobrze współpracuję z radnymi Koalicji Obywatelskiej, klubu Obywatelski Grudziądz - reprezentantami Polski 2050 - oraz radnymi Lewicy. Każda konstruktywna opozycja też jest pożądana w demokracji. Są przykłady kiedy pierwszy raz w tej kadencji zdarzyło się, że na przykład przy kluczowej sprawie jak zabezpieczenie środków na dokumentację techniczną budowy parkingu podziemnego radni głosowali jednogłośnie, ponad podziałami politycznymi. I myślę, że właśnie w takich kwestiach z zakresu ochrony ludności i obrony cywilnej powinniśmy być zawsze jednomyślni.

Polecamy

Środki w ramach Krajowego Planu Odbudowy są szansą dla Grudziądza jeśli chodzi o kolejne inwestycje, rozwój. Jakie projekty są na liście?

W pierwszej kolejności złożyliśmy wnioski dotyczące refinansowania inwestycji, które zostały zrealizowane. Są analizowane w Banku Gospodarstwa Krajowego. Składamy kolejne wnioski, dotyczące m.in. termomodernizacji placówek oświatowych, dodatkowych pieniędzy na modernizację stadionu Olimpii.

Jeżeli chodzi o szpital to złożyliśmy wnioski na zakup sprzętu i wyposażenia medycznego, a także wsparcie absolwentów pielęgniarstwa, położnictwa oraz ratownictwa medycznego. W przygotowaniu jest m.in. wniosek dotyczący rozwoju usług cyfrowych i cyberbezpieczeństwa w szpitalu.

Niezależnie od tego złożyliśmy duży projekt do programu tzw. szwajcarskiego na rewitalizację parku na ulicy Lipowej, którego teren pozyskaliśmy z zasobów Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, a służący pod budowę Centrum Edukacji Przyrodniczej. Projekt przeszedł już pozytywną ocenę formalną i czekamy na kolejny etap procedury.

Co z basenami w Tarpnie? Jest spora presja mieszkańców i radnych, by wreszcie je wyremontować.

Mamy przygotowaną dokumentację, szukamy środków. Przypomnę, że mamy piękne tereny rekreacyjne w postaci Rudnika i Tarpinę, które stanowią alternatywę. Przygotowujemy analizę zasobów basenowych jakimi dysponuje miasto. W mojej ocenie musimy szerzej spojrzeć na baseny przyszkolne i być może iść tą „drogą”. Powstający basen „Delfinek” na osiedlu Strzemięcin nie będzie przyszkolnym w rozumieniu tradycyjnym: będzie miał dwie niecki, zjeżdżalnie, strefę saunową i kawiarenkę. Będzie namiastką rekreacji, będzie bardziej otwarty dla mieszkańców bo siedem dni w tygodniu. Mieszkańcy poczują inną jakość. Po przedstawieniu analizy, a będziemy z nią gotowi najprawdopodobniej w czerwcu, zwrócimy się do mieszkańców, aby określili się czy przeznaczyć pieniądze na odnowę basenów w Tarpnie czy za te środki wyremontować basen na Kalinkowej. Nie stać nas na to, aby zrobić jedno i drugie.

Warto to wiedzieć

Kolejne wyzwania to edukacja.

Stawiamy na wysoki poziom kształcenia, a to oznacza nowoczesną infrastrukturę. Co robimy w tym kierunku? Doposażamy szkoły, termomodernizujemy, budujemy hale i boiska. Dzisiejsza szkoła to między innymi elastyczne wykorzystanie budynków i rola centrotwórcza, na przykład połączenie funkcji szkoły, przedszkola, biblioteki, miejsca dla seniorów. By tak się stało potrzebne są zmiany systemowe, których oczekujemy. Mierzymy się z niżem demograficznym, a więc musimy pochylić się nad siecią szkół. To co cały czas doskwiera, to niedoszacowanie wydatków na oświatę.

Z początkiem roku w życie weszła także nowa ustawa odnośnie finansowania samorządów z założeniem, że mają mieć więcej pieniędzy. Czy już można odczuć, że jest lepiej?

Weszliśmy w inny system finansowania samorządów, w oparciu o inne zasady: odpolitycznione. Ten rok jest traktowany jako „przejściowy”. Myślę, że po wykonaniu pierwszego półrocza będziemy mogli coś więcej powiedzieć. Jako Grudziądz musimy zabiegać o pozycję miasta subregionalnego, miast na tzw. czwartym poziomie. Warszawa - miasto stołeczne, następnie metropolie jak np. górnośląska, kolejny poziom to miasta ponadregionalne jak Bydgoszcz i Toruń i czwarty czyli takie miasta jak Grudziądz, Włocławek. Pozycja zależy od tego ile mamy centralnych przedstawicielstw instytucji państwowych, od skomunikowania czy rozwoju akademickości. Dbamy o rozwój naszej Publicznej Uczelni Zawodowej i walczymy o nowe połączenia kolejowe. Musimy zabiegać o pozycję na mapie Polski. To też nasze wyzwanie: promowanie Grudziądza jako ważnego ośrodka subregionalnego.

Pierwsza kadencja to pandemia, inflacja, wojna w Ukrainie. Teraz dynamicznie zmieniająca się sytuacja geopolityczna. Dużo się dzieje...

I dlatego priorytety się zmieniają. Przez ostatnich sześć lat wydarzyło się tyle, ile nie wydarzyło się w ciągu poprzednich ponad dwudziestu. Tamte czasy były bardziej spokojne i poukładane. Teraz dynamika zdarzeń jest nieporównywalna, a my musimy na bieżąco odpowiadać na nie, co też czynimy.  



emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka "SE". Kandydaci w bezpośrednich starciach

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska