Wykonawca deklaruje, że w połowie miesiąca wodotrysk znowu będzie sprawny. Jeżeli chce dotrzymać słowa, to prace powinny rozpocząć się w tym tygodniu - uważa Ryszard Sadowski, kierownikWydziału Inwestycyjnego Urzędu Miejskiego w Świeciu.
Przeczytaj także: Fontanna w Świeciu smuci, zamiast radować
O sprawie już informowaliśmy. Jednym z problemów pierwszych miesięcy użytkowania fontanny były odpadające litery. Teraz wykonawca zastosuje klej, który zawiera mniej silikonu, powinien być trwalszy. W telefonach do redakcji Czytelnicy proponowali wykucie napisów w granicie.
- Jeżeli ten klej też nie da rady, to zdecydujemy się na takie rozwiązanie. Nie chcieliśmy robić tego od razu, żeby uniknąć porównań do nagrobków, ale jeśli nie będzie innego wyjścia, to trzeba będzie się na to zdecydować - dodaje Sadowski.
Podstawowym celem naprawy nadal pozostaje zatamowanie wycieków, które pojawiają się na ścianach niecek. W tym wypadku zostanie zastosowana maść, która powinna skutecznie uszczelnić ściany.
Pozostaje problem zacieków, które wynikają z dużej zawartości żelaza w wodzie. - Nie możemy wody uzdatnić, ponieważ ta fontanna nie tworzy obiegu zamkniętego. Po chwili i tak pobrana zostałaby nowa woda, która zostawi zacieki. Pozostaje nam jedynie czyszczenie ścian w miarę potrzeb.
Ostatnią planowaną przy naprawie czynnością będzie ustawienie filtrów na automatyczne czyszczenie. Nie trzeba będzie konserwować ich ręcznie, ale powinny być w stanie samemu się oczyścić.