Przed południem na drodze wojewódzkiej w miejscowości Świerczynki w gminie Bartniczka zdarzył się wypadek drogowy. Przy padającym deszczu kierowca forda 30-letni mieszkaniec Bartniczki rozpoczął manewr wyprzedzania jadącego przed nim samochodu. Nie spodziewał się, że wyprzedzany kierowca zacznie także wyprzedzać.
Jadący fiatem doblo 60-letni mieszkaniec powiatu nowomiejskiego nie zachował należytej ostrożności przed podjęciem niebezpiecznego manewru wyprzedzania i zajechał drogę kierowcy forda. Brak spojrzenia w lusterko spowodował, że kierowca forda został zmuszony do gwałtownego skręcił w lewo. Ford uderzył w przydrożne drzewo.
Sprawca wypadku przy rondzie Toruńskim zatrzymany. Auto było przeciążone o 700 kg
30-letni kierowca doznał złamania obu nóg i został odwieziony karetką pogotowia do brodnickiego szpitala.
Obaj kierowcy byli trzeźwi, a w samochodach nie było pasażerów.
Przyczyny i okoliczności zdarzenia wyjaśnia brodnicka policja.
Kilkanaście minuty później na ulicy Mostowej w Brodnicy doszło do kolejnego wypadku. Kierowca audi A4 23-letni brodniczanin nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu. Tym bardziej, że 60-letni mężczyzna przechodził przez oznakowane przejście.
Kierowca auta nie wyhamował i potrącił pieszego, Ratownicy z karetki pogotowia udzielili zszokowanemu mężczyźnie pomocy, ale na szczęście nic mu się nie stało. Kierowca samochodu był trzeźwy i został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych.
Przy okazji w czasie badania trzeźwości wyszło na jaw, że pieszy miał 0,25 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jego stan trzeźwości nie miał jednak wpływu na przebieg zdarzenia.