
Za nami pierwszy dzień XIX edycji "Święta śliwki" w Strzelcach Dolnych. Aura nie rozpieszczała wystawców i gości. W cenie były parasole i kalosze. Padało non stop. Nie do końca udały się atrakcje przygotowane przez organizatorów. Np. dzieci wolały kryć się pod parasolami rodziców niż uczestniczyć w przygotowanych dla nich zabawach. Za to z powodzenie zaopatrzyć można było domową spiżarnię na jesień. Wystawcy dopisali. Zjechali ze wszystkich stron. Za słoik strzeleckich powidel zapłącić trzeba w tym roku 9 zł. po 4 zł sprzedawane są śliwki. Dziś kolejny dzień plenerowej imprezy. Oby deszcz mniej dawał się we znaki. Tego życzymy gościom odwiedzającym Strzece Dolne.

Za nami pierwszy dzień XIX edycji "Święta śliwki" w Strzelcach Dolnych. Aura nie rozpieszczała wystawców i gości. W cenie były parasole i kalosze. Padało non stop. Nie do końca udały się atrakcje przygotowane przez organizatorów. Np. dzieci wolały kryć się pod parasolami rodziców niż uczestniczyć w przygotowanych dla nich zabawach. Za to z powodzenie zaopatrzyć można było domową spiżarnię na jesień. Wystawcy dopisali. Zjechali ze wszystkich stron. Za słoik strzeleckich powidel zapłącić trzeba w tym roku 9 zł. po 4 zł sprzedawane są śliwki. Dziś kolejny dzień plenerowej imprezy. Oby deszcz mniej dawał się we znaki. Tego życzymy gościom odwiedzającym Strzece Dolne.

Za nami pierwszy dzień XIX edycji "Święta śliwki" w Strzelcach Dolnych. Aura nie rozpieszczała wystawców i gości. W cenie były parasole i kalosze. Padało non stop. Nie do końca udały się atrakcje przygotowane przez organizatorów. Np. dzieci wolały kryć się pod parasolami rodziców niż uczestniczyć w przygotowanych dla nich zabawach. Za to z powodzenie zaopatrzyć można było domową spiżarnię na jesień. Wystawcy dopisali. Zjechali ze wszystkich stron. Za słoik strzeleckich powidel zapłącić trzeba w tym roku 9 zł. po 4 zł sprzedawane są śliwki. Dziś kolejny dzień plenerowej imprezy. Oby deszcz mniej dawał się we znaki. Tego życzymy gościom odwiedzającym Strzece Dolne.

Za nami pierwszy dzień XIX edycji "Święta śliwki" w Strzelcach Dolnych. Aura nie rozpieszczała wystawców i gości. W cenie były parasole i kalosze. Padało non stop. Nie do końca udały się atrakcje przygotowane przez organizatorów. Np. dzieci wolały kryć się pod parasolami rodziców niż uczestniczyć w przygotowanych dla nich zabawach. Za to z powodzenie zaopatrzyć można było domową spiżarnię na jesień. Wystawcy dopisali. Zjechali ze wszystkich stron. Za słoik strzeleckich powidel zapłącić trzeba w tym roku 9 zł. po 4 zł sprzedawane są śliwki. Dziś kolejny dzień plenerowej imprezy. Oby deszcz mniej dawał się we znaki. Tego życzymy gościom odwiedzającym Strzece Dolne.