Władze powiatu odbyły dwa spotkania z właścicielami aptek, by wypracować propozycję nowego harmonogramu dyżurów. - W pierwszym spotkaniu uczestniczyli tylko przedstawiciele aptek z Golubia-Dobrzynia. Zasadne jest, by dyżur miała apteka zlokalizowana w miejscu, gdzie jest izba przyjęć. Jednak pojawiły się głosy, że właściciele aptek spoza Golubia-Dobrzynia, także chcą by były one uwzględnione w harmonogramie. Były nawet głosy, że jeśli się tak nie stanie, to dyżurów wcale nie będzie. My nie mamy w tej kwestii mocy sprawczej, nie możemy narzucić harmonogramu. Chcemy jednak wrócić do rozmów – mówi starosta golubsko-dobrzyński Andrzej Okruciński.
Propozycja aptekarzy to dyżury naprzemienne wszystkich aptek w powiecie, nie tylko w Golubiu-Dobrzyniu, ale także w Kowalewie czy Radominie. Codziennie inna. Z 220 dyżurów, 61 proc. miały mieć apteki ze stolicy powiatu, 24 proc. z Kowalewa, a 15 proc. z pozostałych miejscowości.- Gdyby ten harmonogram wszedł w życie, oznaczałoby, że mieszkaniec gminy Kowalewo jedzie po pomoc do jedynego szpitala w naszym powiecie, w Golubiu-Dobrzyniu, dostaje receptę i aby ją zrealizować musi pojechać np. do Zbójna, bo tam dyżur ma apteka. Moim zdaniem nie są dobrym rozwiązaniem te dyżury naprzemienne. 1/3 dyżurów w ciągu roku odbywałaby się poza Golu-biem-Dobrzyniem – mówił radny Jacek Sobolewski.
Ilu pacjentów? - Chciałbym wiedzieć ilu pacjentów korzysta w ramach weekendowych, nocnych, świątecznych dyżurów przyszpitalnej przychodni. To może być jakaś podstawa do tego, by oszacować ilu klientów korzysta z dyżurów aptek, z receptami, w pilnej sprawie – pytał radny Roman Mirowski.
Prezes szpitala Michał Kamiński poinformował, że w weekendy z przychodni przy szpitalu korzysta około 100-150 pacjentów.- Uważam, że jedna apteka powinna być dostępna codziennie w Golubiu-Dobrzyniu, skoro tu jest izba przyjęć. Sto dni mają dyżurować apteki poza miastem powiatowym? A jak ktoś w tym czasie nie zdąży po lekarstwa dojechać, umrze? - pytał radny Marek Beyger.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Radny Zbigniew Winiarski dodaje: - Nie róbmy z farmaceutów ludzi, którzy nie chcą otwierać aptek. Mamy harmonogram przez nich przygotowany. Powiat to nie tylko Golub-Dobrzyń. Uważam, że powinniśmy przekonać właścicieli, by w Golubiu-Dobrzyniu były codzienne dyżury, a dodatkowe w terenie. Jeśli nie przyjmiemy harmonogramu, to pozbawimy mieszkańców dostępu do aptek?
Radna Danuta Brzoskowska zauważyła, że właściciel apteki Złotej ma też inne apteki: - W tej sytuacji możemy z nim porozmawiać, czy po zlikwidowaniu tej apteki, weźmie jej dyżury do innych aptek, czy może właściciele innych aptek by także je chcieli. Nie przyjmując nowego harmonogramu, pozostaje ten dotychczasowy i jedynym problemem będzie kwestia tych kilku dyżurów, które miała apteka Złota.
Głos w dyskusji zabrał gość - radny z Kowalewa Jerzy Koralewski: - Jestem za przyjęciem nowego harmonogramu, żeby nie było rozgardiaszu. Nie wszyscy mieszkańcy Kowale-wa mają auta, więc pewnie dyżury na miejscu ich ucieszą.
Za przyjęciem nowego harmonogramu było 6 radnych, 9 przeciw, jeden wstrzymał się od głosu.