Wielu wąbrzeźnian bawiło się na sylwestrowych imprezach na rynku.
Niestety, tym razem zorganizowanej zabawy nie będzie. Powód? - Impreza z roku na rok cieszyła się coraz mniejszym zainteresowaniem mieszkańców - wyjaśnia Anna Borowska, rzecznik prasowy wąbrzeskiego ratusza.
Trzykrotnie witaliśmy nowy rok w plenerze
Do tej pory w naszym mieście odbyły się trzy plenerowe imprezy sylwestrowe. Wszystkie na placu Jana Pawła II. Scenariusz był co roku bardzo podobny: występ gwiazdy wieczoru, o północy lampka szampana oraz życzenia składane mieszkańcom przez władze miasta. Nie brakowało konkursów i muzyki mechanicznej.
Dla wielu mieszkańców Wąbrzeźna wyjście na plenerową imprezę sylwestrową było świetnym pomysłem na wspólną zabawę wraz ze znajomymi i przyjaciółmi. Brały w niej udział całe rodziny.
- To była również okazja, aby złożyć życzenia dalszym znajomym, z którymi w ciągu roku tylko mijamy się na ulicach. Atmosfera, która panowała tej nocy na rynku była wyjątkowa. Szkoda, że nasze władze zrezygnowały z tego pomysłu - mówi Jan , mieszkaniec osiedla przy ulicy Hallera.
Ubogi kalendarz imprez miejskich
Plenerowy sylwester to kolejna już impreza, z której organizowania wąbrzeski ratusz zrezygnował w tym roku.
Przypomnijmy, że nie zorganizowano także „Powitania jesieni”.
Jedyną imprezą, którą przygotował ratusz były Dni Wąbrzeźna. Ich gwiazdą w tym roku była Ania Wyszkoni. W amfiteatrze bawiły się tłumy. Koszt tegorocznych Dni Wąbrzeźna wyniósł 100 tysięcy zł. I był wyższy o 40 tys. zł niż rok wcześniej.
Na tegorocznym koncercie Ani Wyszkoni bawiły się tłumy
Anna Wyszkoni w swoje urodziny zaśpiewała w Wąbrzeźnie [zdjęcia, wideo]
- Wiele imprez jest organizowanych również przez nasze miejskie jednostki bądź stowarzyszenia. Na nie również wykładamy pieniądze - wyjaśnia Anna Borowska.