To była największa niespodzianka sparingu KS Toruń z Polonią Bydgoszcz. Rezerwowym w zespole gospodarzy został Dennis Jonnson. Szybko się wyjaśniło, że to syn Pera Jonssona, wielkiej legendy toruńskich "Aniołów".
Dennis przyjechał z ojcem do Torunia na Speedway Best Pairs Cup. Został na serię treningów na Motoarenie. Czy zostanie wielkim żużlowcem? Szanse ma niewielkie. Jako nastolatek jeździł na motocrossie, ale do żużla go nie ciągnęło. Poważne treningi rozpoczął w wieku 21 lat, dziś ma 23 lata.
Przeczytaj także: KS Toruń - Polonia Bydgoszcz [zdjęcia]
Na torze widać spore zaległości i wiele pracy przed nim. Za to już teraz imponuje doskonałym refleksem pod taśmą. W czwartek wygrał chyba wszystkie swoje starty, choć potem pozycje tracił na dystansie. Po ojcu odziedziczył dbałość o szczegóły. Per zawsze należał do najbardziej eleganckich żużlowców na torze, w boksie wszystko miał poukładane. Dennis także prezentował się bardzo efektownie w czyściutkim i pełnym reklam kevlarze.
- Na razie nie sposób przewidzieć jego dalszej drogi. Na pewno wiek nie jest jego sprzymierzeńcem, ale kto wie... Jeśli będzie ciężko pracował, to za rok, dwa możemy o nim usłyszeć. Ma kontrakt w Szwecji, ale na pewno jego obciążeniem będzie nazwisko. Wcześniej z tego powodu nie przebił się w żużlu starszy syn Per, Tommy - mówi Jacek Gajewski, menedżer KS Toruń i od wielu lat przyjaciel Pera Jonssona.
Per Jonsson | Create infographics