https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szacowanie strat po suszy znowu budzi spore emocje, a komisje obrywają od rolników

Lucyna Talaśka-Klich
Na polach w naszym regionie pozostała kukurydza, która też ucierpiała z powodu suszy
Na polach w naszym regionie pozostała kukurydza, która też ucierpiała z powodu suszy AGW
Członkowie komisji szacujących straty na polach proszą, by rolnicy nie zapominali, że to nie oni ustalali zasady oceny suszy rolniczej. Z kolei gospodarze podkreślają, żeby pamiętać, iż nie mogli czekać ze żniwami.

- Nie wierzyłem, że Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach zauważy suszę także w gminie Koronowo - mówi gospodarz z pow. bydgoskiego. - Zebrałem zboże, chociaż było zasuszone, ale nie chciałem, by się wszystko zmarnowało. Teraz czuję się poszkodowany. Niektórzy zostawili paski na polach dla komisji.

Jego zdaniem system trzeba zmienić, powinno wystarczyć np. okazanie zdjęć obrazujących straty, albo ziarna w magazynie: - Przecież tak zasuszonego i drobnego zboża dawno nie miałem! To efekt suszy!

Trudne zadanie członków komisji szacujących straty 2019

Niedoskonałości systemu szacowania strat dostrzegają też członkowie komisji powołanych przez wojewodę. - Niektórzy rolnicy na nas krzyczą i obwiniają za to, co od nas nie jest uzależnione - stwierdził jeden z nich. - Niby wiedzą, że to nie my wymyśliliśmy sposób oceny suszy rolniczej, ale i tak na nas się wyżywają. Rozumiemy ich rozgoryczenie, ale proszę, by wszyscy gospodarze postarali się zrozumieć nas!

To Cię może też zainteresować

Inny członek komisji dodał: - Szacowanie strat to nie jest przyjemne zadanie, ale nie każdy rolnik to rozumie. Niektórzy utrudniają nam pracę, wszczynają awantury, wykłócają się, a nawet nakłaniają nas do naginania prawa! To wszystko wydłuża pracę przy szacowaniu szkód i czas oczekiwania na pomoc.

Komisje pracują w Kujawsko-Pomorskiem. Nie wszędzie

Jarosław Jakubowski, doradca Wojewody Kujawsko-Pomorskiego poinformował wczoraj: - Jak dotąd powołane są komisje w 122 gminach i szacują straty. Trwa procedowanie powołania komisji w 5 gminach. Monitoring nie wykazuje suszy w 7 gminach.

Doradca wojewody dodał, że złożenia wniosku o powołanie komisji odmówiła 1 gmina, zaś wniosku o powołanie nie złożyło jeszcze 9 samorządów.

Wczoraj Rada Ministrów zapoznała się z informacją na temat strat w rolnictwie spowodowanych w tym roku przez suszę. Wynika z niej, że w kraju straty w uprawach rolnych szacowane są przez 1298 komisji powołanych przez wojewodów (działają w 1250 gminach). Według danych z początku sierpnia br. w 134 289 gospodarstwach - na 1 805,5 tys. ha upraw straty spowodowane przez suszę oszacowano na 1 mld 87 mln 955 tys. zł.

Wszytko, co warto wiedzieć na ten temat: Aktualności o suszy rolniczej 2019

Na razie rolnicy po oszacowaniu strat, poza odszkodowania-mi wypłacanymi przez zakłady ubezpieczeń - mogą ubiegać się o: kredyty preferencyjne; poręczenia i gwarancje spłaty kredytów; odroczenia (przez KRUS) terminu płatności składek i rozłożenia ich na dogodne raty, a także umorzenia w całości lub w części bieżących składek; odroczenia i rozłożenia (przez KOWR) na raty płatności z tytułu umów sprzedaży i dzierżawy nieruchomości; ulg w podatku rolnym (samorządy).

Resort rolnictwa zdaje sobie sprawę, że system monitoringu suszy rolniczej wciąż jest niedoskonały (pomimo poprawek) i dlatego planuje wprowadzenie bardziej obiektywnego systemu monitoringu z wykorzystaniem teledetekcji (badania z pewnej odległości). Prawdopodobnie zmiany wejdą w życie w 2021 r.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rolnictwo

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Może ktoś odpowie w końcu na pytanie czy w gminie , w której wg monitoringu można szacować straty w kukurydzy można również szacować straty na użytkach zielonych ? gminy pytają urzędników wojewody i ministerstwa. W rozmowie telefonicznej urzędniczka ministerstwa stwierdziła, że decyzję ma podjąć członek komisji - przedstawiciel odr, bo ministerstwo nie wypowiada się w tej kwestii. Straty w użytkach zielonych są większe niż w uprawach kukurydzy i powiekszają braki paszy dla bydła. Pytanie zasadnicze brzmi, czy możemy kukurydzę potraktować jako roślinę o wymaganiach glebowych i wodnych podobnych do traw ??? Jak może każda komisja oceniać to indywidualnie ?
G
Gość
Teledetekcje wykorzystało już w ubiegłym roku PZU przez co były niezłe cyrki z ubezpieczeniem rzepaku ozimego. Także dziękuję za tą metodę...
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska