https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szaleniec paraliżował ruch kolejowy kolejny raz!

Radio GRA
fot. sxc
Mnóstwo straży pożarnej i policji, wstrzymany ruch pociągów, czyli wielki chaos. A to wszystko przez... jednego człowieka. Już po raz szósty w Aleksandrowie Kujawskim, między Toruniem a Włocławkiem, ten sam mężczyzna groził, że popełni samobójstwo i skoczy na tory.

www.pomorska.pl/aleksandrow

Więcej informacji z Aleksandrowa Kujawskiego znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/aleksandrow

Już po raz szósty w Aleksandrowie Kujawskim, między Toruniem a Włocławkiem, ten sam mężczyzna groził, że popełni samobójstwo i skoczy na tory. Pasażerowie mają już tego dość.

Mężczyzna jak na razie nie spełnił swoich gróźb i nie skoczył z wiaduktu. - Sprawę przekazaliśmy już do sądu - mówi rzeczniczka aleksandrowskiej policji Marta Kulpa.

Czy to co robi trzydziestolatek spowodowane jest chorobą psychiczną czy zwykłym chuligaństwem? O tym zdecyduje sąd. Lekarze badający niezrównoważonego mężczyznę potwierdzają że jest on niebezpieczny.

Na razie nic złego się jeszcze nie stało. Ale tylko w sensie bezpieczeństwa. Bo taka akcja wszystkich służb ratunkowych kosztuje niemałe pieniądze i sporo nerwów pasażerów czekających na opóźnione godzinami pociągi z Torunia do Warszawy czy Łodzi.

Komentarze 23

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~jola~
Chce idiota niech sie zabija .Nawet nie bede zalowac kretyna.Sa tysiace ludzi ktorzy walcza o Swoje zycie ,dzieci ,najblizszych a tu sie pojawil jakis durnowaty kretyn.Chcesz czlowieku odebrac sobie zycie,gdybys naprawde chcial nie byloby juz ciebie na tym swiecie.Szukasz sensacji??? Znajdz jakis inny sposob. Wymysl cos madrego.Nie pozdrawiam i nie zycze wszystkiego najlepszego hahaha!!!
G
Gość
Dajcie mu szanse na koniec i bedzie juz po sprawie niech sobie skoczy jak sie nie zabije to mu przejdzie a jak sie zabije to tez bedzie po klopocie
a
avp
Prawdę mówiąc i to wszystko dobrze przeanalizować to on jest miłośnikiem wysokości istny człowiek pająk ha ha .w telewizji był, gazety pisały o jego wyczynach ,ludzie na ulicach głośno wypowiadają się .problem musi być całkiem inny niż wszyscy sobie myślimy....uważam że jego umysł jest nastawiony na zrobienie czegoś ,czego on sam nie jest do końca świadomy.dlaczego po zatrzymaniu go na obserwacji po kilku dniach zostaje wypuszczony i tego samego dnia idzie na ten maszt .wyobraźcie sobie co będzie kiedy przyjdzie lato ciepłe gorące dni wtedy nie będzie to godzina czy cztery może siedzieć tam cały dzień..więc szanowny panie doktorze drogi organie ścigania nadszedł już czas na działanie i to konkrety
Z
ZZZZZ
W dniu 15.02.2010 o 13:21, rozum napisał:

podejść od dwóch stron,,, naprawdę te wypowiedzi profesjonalistów są po prostu świetne...ciekawe jak od 2 stron podejść do człeka który sterczy na rusztowaniu kładki i nie wiadomo czy skoczy, poza tym nawet skok na materac grozi że delikwentowi coś się stanie, gadać to potrafi każdy... oj kochani za dużo filmów oglądacie o w-11, fikcja myli wam się z rzeczywistością tego kraju (panowie z gazety czy te kody nie mogą być jakieś prostsze? to trochę mi przypomina książki dana browna:-))



To Panowie policjanci męczcie sie z tym delikwentem-bo on pewnie jeszcze nie raz tam wejdzie-może by warto było zatrudnić na etat negocjatora?szkoda tych pasażerów-no i waszej Syzyfowej pracy
~xxxx~
W dniu 15.02.2010 o 14:21, ~gość1~ napisał:

NIE ZACZYNA SIĘ ZDANIA OD "TOĆ".NAUCZ SIĘ NAJPIERW PISAĆ PO POLSKU A PÓŹNIEJ PISZ.



a nie podoba ci sie coś?to na forum nie wchodż!możemy popisać po angielsku albo lepiej-po łacinie to zrozumiesz o co mi chodzi Panie POLONISTO
a
avp
MOIM ZDANIEM TEN CHŁOPAK JEST CHORY.MOŻNA POWIEDZIEĆ ŻE ROBI COŚ NAD CZYM SAM NIE MOŻE ZAPANOWAĆ.
G
Gość
wszyscy pasażerowie z tych stojących pociągów powinni się zebrać i nawalać w deb***a śnieżkami aż by spadł i byłby spokuj, wszystkich by nie ukarali hehe albo burmistrz powinien zamówić myśliwego i zrobiłby z nim porządek
~gość1~
W dniu 12.02.2010 o 21:38, pancziz napisał:

toć on tam wszedł bo znowu chce coś uzyskac np.pieniądze z MOPS-to jest jego sposób na życie,albo znów ma jakieś marzenia które mu miasto sfinansuje żeby już dał spokój ze skakaniem.za pare miesięcy bezkarności co piąty mieszkaniec aleksandrowa bedzie wchodził na kładke-skoro dają to co chce-NIECH NIKT NA NIEGO NIE ZWRACA UWAGI-BO SAMOBÓJCY NIGDY NIE NIE MÓWIĄ ŻE SIE ZABIJĄ-TYLKO SKACZĄ TAM GDZIE NIE MA PUBLICZNOŚCI.


NIE ZACZYNA SIĘ ZDANIA OD "TOĆ".NAUCZ SIĘ NAJPIERW PISAĆ PO POLSKU A PÓŹNIEJ PISZ.
z
zbylut
Gdyby skoczył i sobie giry połamał, to już więcej by go tam nie widzieli — wiedziałby, że taka akcja boli.
Bardzo poboba mu się to widowisko i zamieszanie którego jest sprawcą. Gdyby to co robi nie zwróciło niczyjej uwagi, to podniósłby dupę i wrócić do domu.
r
rozum
podejść od dwóch stron,,, naprawdę te wypowiedzi profesjonalistów są po prostu świetne...ciekawe jak od 2 stron podejść do człeka który sterczy na rusztowaniu kładki i nie wiadomo czy skoczy, poza tym nawet skok na materac grozi że delikwentowi coś się stanie, gadać to potrafi każdy... oj kochani za dużo filmów oglądacie o w-11, fikcja myli wam się z rzeczywistością tego kraju (panowie z gazety czy te kody nie mogą być jakieś prostsze? to trochę mi przypomina książki dana browna:-))
p
pancziz
to jest śmieszne a zarazem tragiczne-policja ani straż nie są w stanie sobie poradzić z 1 człowiekiem(toc on jeszcze nie raz tam wejdzie)on to po prostu bardzo lubi-jak sie o nim głośno mówi.ciekawe co by było gdyby zamkneli albo rozebrali kładke?poszedłby na torowisko nad obwodnicą?
h
hag
Dziwi mnie bezradność służb które są na miejscu, czy naprawdę przez 4 godz. nie można zdjąć szaleńca z kładki, podejść go z dwóch stron?. Jak zdecyduje się na skok to przecież na dole rozłożony był materac dmuchany!!!
Stałam 12.02. w jednym z tych pociągów przez 3 godz. ,spóźniłam się na samolot z W-wy i .................................................
A
And
Może to miłośnik kolei. Proponuje zamknąć go na dworcu, aż mu się kolej znudzi. Ewentualnie możnaby zdjąć z wiaduktu górną (tak jak na drugim wiadukcie) część, żeby nie miał gdzie wleść.
n
new_teks
wypuszczają niebezpiecznego to pewnie liczą się z konekwencjami.
powinni teraz pokryć wszystkie koszty !
p
pancziz
toć on tam wszedł bo znowu chce coś uzyskac np.pieniądze z MOPS-to jest jego sposób na życie,albo znów ma jakieś marzenia które mu miasto sfinansuje żeby już dał spokój ze skakaniem.za pare miesięcy bezkarności co piąty mieszkaniec aleksandrowa bedzie wchodził na kładke-skoro dają to co chce-NIECH NIKT NA NIEGO NIE ZWRACA UWAGI-BO SAMOBÓJCY NIGDY NIE NIE MÓWIĄ ŻE SIE ZABIJĄ-TYLKO SKACZĄ TAM GDZIE NIE MA PUBLICZNOŚCI.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska