- To niepoważne, jak można co chwilę zmieniać zdanie - denerwuje się pani Magdalena z Bydgoszczy. Jej córka, Ola, kończy w kwietniu sześć lat. Rodzice nastawili się, że córka, wraz z innymi sześciolatkami obowiązkowo pójdzie we wrześniu do pierwszej klasy.
Tymczasem wszystko wskazuje na to, że takiego obowiązku nie będzie. Dziś bowiem Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy przesuwający termin obowiązkowego rozpoczęcia nauki przez dzieci sześcioletnie z września 2012 na wrzesień 2014. Oznacza, że to rodzice dzieci urodzonych w 2006 i 2007 roku nadal będą decydować, czy posłać je do pierwszej klasy, czy też pozostawić przedszkolu lub zapisać do "zerówki". Wszystkie sześciolatki zostaną natomiast objęte obowiązkiem szkolnym od września 2014. Będzie to więc dotyczyło dzieci urodzonych w 2008 roku i w kolejnych latach.
Sześciolatki w szkole. - Bo im się nudziło w przedszkolu...
- To nie jest dobra decyzja - mówi Ryszard Kowalik, prezes kujawsko-pomorskiego okręgu ZNP (związek opowiadał się za pozostaniem przy wrześniu 2012). - Samorządy przygotowywały się przecież do wprowadzenia dzieci sześcioletnich do szkół we wrześniu 2012. Włożyły wysiłek w przygotowanie odpowiedniej bazy. Teraz znów odsuwa się wszystko w czasie.
W szkołach twierdzą, że większość sześciolatków świetnie zaaklimatyzowała się w szkole. - Rodzice mieli obawy, ale udało się ich przekonać, aby zapisali dzieci do szkoły - mówi Leszek Gozdek, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 60 w Bydgoszczy. - Jesteśmy przygotowani na przyjęcie sześciolatków we wrześniu.
Obowiązkowym wychowaniem przedszkolnym będą natomiast nadal objęte pięciolatki.
Projekt trafi teraz pod obrady Parlamentu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
