O nadaniu szkole sztandaru myślano już od dawna. Okazją, która zmobilizowała dyrektora do zamienienia planów w czyn była 150-ta rocznica wybuchu powstania styczniowego, która przypadła w tym roku
Od 1962 roku patronem szkoły jest bowiem dyktator powstania styczniowego gen. Romuald Traugutt.
- Wystąpiłem z inicjatywą nadania sztandaru na Radzie Pedagogicznej i do Rady Gminy - mówi Tomasz Minorczyk, dyrektor w Szkole Podstawowej w Zegartowicach. - Zaczęła się zbiórka pieniędzy. Jako pierwsi swoje datki wpłacili radni. Pieniędzy nie szczędzili też lokalni przedsiębiorcy, rodzice naszych uczniów, a nawet same dzieci. Wyjątkowo aktywnie zaangażowali się w 2012 roku w zbiórkę makulatury, ze sprzedaży której uzyskaliśmy blisko siedemset złotych. Szkic sztandaru przygotowała nasza plastyczka Maria Rokiszewska. Zadbaliśmy o każdy szczegół. Były trzy propozycje, z nauczycielami wybraliśmy ostateczny projekt, którego wykonanie zleciliśmy firmie. Sztandar, z m.in. drzewcem, rękawicami, kosztował 5,2 tys. złotych.
Jedna strona to barwy narodowe i orzeł w koronie.
- Po drugiej stronie, na niebieskim tle, które nawiązywać ma do koloru w herbie gminy, umieszczono wizerunek Traugutta w barwach monochromatycznych - czerni i szarościach - dodaje Tomasz Minorczyk.
Poświęcony został przez księdza kanonika Stanisława Szucę, proboszcza parafii Papowo Biskupie. O część artystyczną, w wykonaniu uczniów kl. IV-VI, zadbały Alina Czajka i Ewa Sokołowska. Opowiedzenie historii życia patrona szkoły rozpoczął polonez. Na koniec goście wpisali się w Księdze Pamiątkowej szkoły.
Czytaj e-wydanie »