- Ktoś chce zdyskredytować w oczach społeczeństwa startującego ponownie na urząd burmistrza Chełmna Mariusza Kędzierskiego? Czy miało to uderzyć w posła Mariusza Kamińskiego? - pyta Czytelnik, który przysłał nam fotografię. - Tak, czy tak - strona szkoły, w dodatku podstawowej, nie jest miejscem na tego typu rozgrywki polityczne! Zwłaszcza sugerowanie czyjegoś uzależnienia od alkoholu. Uważam, że kimś, kto - kosztem szkoły, dzieci - robi komuś taki czarny pijar - powinna natychmiast zająć się policja. Dyscyplinarnie powinno się wyrzucić taką osobę ze szkoły!
I właśnie w tym kierunku, a dokładnie - policyjnego śledztwa - idzie dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Chełmnie.
- Zgłaszam sprawę na policję - informuje Renata Ulatowska, dyrektor SP2 w Chełmnie. - Dostęp do szkolnego Facebooka maja trzy osoby - nauczyciele. Wszystkie te osoby twierdzą, że to nie one zamieściły ten post.
Czy wśród tych nauczycieli jest jakaś radna? - pyta nasz informator, a my zadajemy to pytanie dyrektor szkoły.
- Jest koleżanka radnej - odpowiada Renata Ulatowska. - Jednak skoro wszyscy zaprzeczają, by zamieścili wspomniany post, zostanie przeprowadzone śledztwo. Sprawdzić trzeba, czy doszło do włamania na stronę. Mam nadzieję, że policja ustali ID komputera, z którego opublikowano post.
W KPP w Chełmnie potwierdzają, ze zawiadomienie od dyrektor szkoły wpłynęło.
- Zawiadomienie ze szkoły wpłynęło - mówi Tomasz Zieliński, oficer prasowy KPP w Chełmnie. - Informacja jest taka, że na stronie instytucji publicznej, jaką jest szkoła, znalazły się nieetyczne treści nie związane z działalnością tej instytucji. Zamieściła je nieustalona osoba. Na etapie postępowania będziemy wyjaśniać, kto to zrobił - osoba uprawniona czy nieuprawniona - a jeśli ta druga, to w jaki sposób weszła w posiadanie haseł do strony szkoły w tych mediach społecznościowych - oraz jak zakwalifikować ten czyn. Zainteresowane osoby zostaną przesłuchane.
Co na to burmistrz Chełmna?
- W sprawie publikacji prowadzone jest przez panią dyrektor postępowanie wyjaśniające - informuje Artur Mikiewicz.
Pytamy, co sądzi o tej sprawie, ale.... albo nie ma albo nie wyraża swojego zdania.
Swoje zdanie ma natomiast były burmistrz Chełmna, który podjął decyzję o starcie w wyborach samorządowych 7 kwietnia br. i ubiegać się o fotel burmistrza naszego miasta.
- Mam informacje, że sprawa została zgłoszona policji - mówi Mariusz Kędzierski. - Osoby mające dostęp do administrowania szkolną stroną na Facebooku twierdzą, że to atak hakerski. Jestem przekonany, że hakerzy maja co innego do roboty niż wstawianie zdjęć na stronę szkoły podstawowej w takiej wielkiej "aglomeracji" jak Chełmno. Ten wybryk jest totalną głupotą w momencie, gdy zaraz rozpoczynają się drzwi otwarte w szkołach podstawowych, rusza rywalizacja o uczniów, by to do ich placówek zapisali swoje pociechy rodzice. Cokolwiek znaczy ten post z alkoholem i napisem, że "Mariuszowi K. wracają parametry życiowe" - i do kogo by się nie odnosił - mam to samo imię i pierwszą literę nazwiska, więc ludzie mogą kojarzyć to ze mną. Osoba, która sobie na ten "żart" pozwoliła nie do końca ma równo pod sufitem. A jeśli teraz czuje się urażona - to niech się odezwie. Przynajmniej będziemy wiedzieli z kim mamy do czynienia.
