5 z 13
Kobieta znalazła noworodka w śmietniku na tyłach kamienicy...
fot. Rajmund Wełnic

Kobieta znalazła noworodka w śmietniku na tyłach kamienicy przy ulicy Armii Krajowej w Szczecinku.

Jak powiedziała nam kobieta, która znalazła dziecko, dziecko jeszcze kwiliło. Natychmiast zadzwoniła po pogotowie, które zjawiło się błyskawicznie i zabrało noworodka do szpitala.

Aktualizacja


Jak się dowiedzieliśmy, trwa reanimacja noworodka. Nie wiadomo, czy dziecko uda się uratować. Na parapecie pobliskiego mieszkania znaleziono ślady krwi. Policja bada sprawę.

Aktualizacja: g. 12:30

– Noworodek znajdował się w bardzo stanie ciężkim, natychmiast zajęli się nim lekarze neonatolodzy, ale z uwagi na jego stan została podjęta decyzja o przetransportowaniu go do szpitala wojewódzkiego w Koszalinie na oddział specjalistyczny – mówi doktor Marek Ogrodziński, dyrektor do spraw medycznych szpitala w Szczecinku. – Matka natomiast znajduje się pod opieką lekarzy na naszym oddziale ginekologiczno-położniczym. Więcej nie mogę powiedzieć z uwagi na dobro prowadzonego przez policję postępowania.

Aktualizacja godzina 15.30

Cezary Sołowij, rzecznik koszalińskiego szpitala, powiedział nam, że chłopczyk przebywa na oddziale intensywnej terapii i anestezjologii, w stanie krytycznym. - Odniósł szereg obrażeń wewnętrznych w obrębie klatki piersiowej i jamy brzusznej - mówi. - Wystąpiły liczne krwawienia wewnętrze i bez słowa przesady można powiedzieć, że lekarze toczą heroiczną walkę, aby uratować mu życie.

Aktualizacja godzina 18.30

Znamy już wstępne ustalenia śledczych. – Wiemy, że do porodu doszło w domu, a 24-letnia kobieta zaraz potem najpewniej wyrzuciła noworodka przez okno – mówi rzecznik koszalińskiej Prokuratury Okręgowej Ryszard Gąsiorowski. – To by oznaczało, że dziecko doznało obrażeń podczas upadku, a nie podczas akcji porodowej. Stan matki nie pozwala obecnie na jej przesłuchanie, przebywa w szpitalu, gdzie pilnuje ją funkcjonariusz policji.

Prokurator dodaje, że podczas przeszukania mieszkania znaleziono niewielką ilość środków odurzających. W związku z tym został zatrzymany 29-letni partner kobiety.


O sprawie będziemy informować nie bieżąco.

6 z 13
Kobieta znalazła noworodka w śmietniku na tyłach kamienicy...
fot. Rajmund Wełnic

Kobieta znalazła noworodka w śmietniku na tyłach kamienicy przy ulicy Armii Krajowej w Szczecinku.

Jak powiedziała nam kobieta, która znalazła dziecko, dziecko jeszcze kwiliło. Natychmiast zadzwoniła po pogotowie, które zjawiło się błyskawicznie i zabrało noworodka do szpitala.

Aktualizacja


Jak się dowiedzieliśmy, trwa reanimacja noworodka. Nie wiadomo, czy dziecko uda się uratować. Na parapecie pobliskiego mieszkania znaleziono ślady krwi. Policja bada sprawę.

Aktualizacja: g. 12:30

– Noworodek znajdował się w bardzo stanie ciężkim, natychmiast zajęli się nim lekarze neonatolodzy, ale z uwagi na jego stan została podjęta decyzja o przetransportowaniu go do szpitala wojewódzkiego w Koszalinie na oddział specjalistyczny – mówi doktor Marek Ogrodziński, dyrektor do spraw medycznych szpitala w Szczecinku. – Matka natomiast znajduje się pod opieką lekarzy na naszym oddziale ginekologiczno-położniczym. Więcej nie mogę powiedzieć z uwagi na dobro prowadzonego przez policję postępowania.

Aktualizacja godzina 15.30

Cezary Sołowij, rzecznik koszalińskiego szpitala, powiedział nam, że chłopczyk przebywa na oddziale intensywnej terapii i anestezjologii, w stanie krytycznym. - Odniósł szereg obrażeń wewnętrznych w obrębie klatki piersiowej i jamy brzusznej - mówi. - Wystąpiły liczne krwawienia wewnętrze i bez słowa przesady można powiedzieć, że lekarze toczą heroiczną walkę, aby uratować mu życie.

Aktualizacja godzina 18.30

Znamy już wstępne ustalenia śledczych. – Wiemy, że do porodu doszło w domu, a 24-letnia kobieta zaraz potem najpewniej wyrzuciła noworodka przez okno – mówi rzecznik koszalińskiej Prokuratury Okręgowej Ryszard Gąsiorowski. – To by oznaczało, że dziecko doznało obrażeń podczas upadku, a nie podczas akcji porodowej. Stan matki nie pozwala obecnie na jej przesłuchanie, przebywa w szpitalu, gdzie pilnuje ją funkcjonariusz policji.

Prokurator dodaje, że podczas przeszukania mieszkania znaleziono niewielką ilość środków odurzających. W związku z tym został zatrzymany 29-letni partner kobiety.


O sprawie będziemy informować nie bieżąco.

7 z 13
Kobieta znalazła noworodka w śmietniku na tyłach kamienicy...
fot. Rajmund Wełnic

Kobieta znalazła noworodka w śmietniku na tyłach kamienicy przy ulicy Armii Krajowej w Szczecinku.

Jak powiedziała nam kobieta, która znalazła dziecko, dziecko jeszcze kwiliło. Natychmiast zadzwoniła po pogotowie, które zjawiło się błyskawicznie i zabrało noworodka do szpitala.

Aktualizacja


Jak się dowiedzieliśmy, trwa reanimacja noworodka. Nie wiadomo, czy dziecko uda się uratować. Na parapecie pobliskiego mieszkania znaleziono ślady krwi. Policja bada sprawę.

Aktualizacja: g. 12:30

– Noworodek znajdował się w bardzo stanie ciężkim, natychmiast zajęli się nim lekarze neonatolodzy, ale z uwagi na jego stan została podjęta decyzja o przetransportowaniu go do szpitala wojewódzkiego w Koszalinie na oddział specjalistyczny – mówi doktor Marek Ogrodziński, dyrektor do spraw medycznych szpitala w Szczecinku. – Matka natomiast znajduje się pod opieką lekarzy na naszym oddziale ginekologiczno-położniczym. Więcej nie mogę powiedzieć z uwagi na dobro prowadzonego przez policję postępowania.

Aktualizacja godzina 15.30

Cezary Sołowij, rzecznik koszalińskiego szpitala, powiedział nam, że chłopczyk przebywa na oddziale intensywnej terapii i anestezjologii, w stanie krytycznym. - Odniósł szereg obrażeń wewnętrznych w obrębie klatki piersiowej i jamy brzusznej - mówi. - Wystąpiły liczne krwawienia wewnętrze i bez słowa przesady można powiedzieć, że lekarze toczą heroiczną walkę, aby uratować mu życie.

Aktualizacja godzina 18.30

Znamy już wstępne ustalenia śledczych. – Wiemy, że do porodu doszło w domu, a 24-letnia kobieta zaraz potem najpewniej wyrzuciła noworodka przez okno – mówi rzecznik koszalińskiej Prokuratury Okręgowej Ryszard Gąsiorowski. – To by oznaczało, że dziecko doznało obrażeń podczas upadku, a nie podczas akcji porodowej. Stan matki nie pozwala obecnie na jej przesłuchanie, przebywa w szpitalu, gdzie pilnuje ją funkcjonariusz policji.

Prokurator dodaje, że podczas przeszukania mieszkania znaleziono niewielką ilość środków odurzających. W związku z tym został zatrzymany 29-letni partner kobiety.


O sprawie będziemy informować nie bieżąco.

8 z 13
Kobieta znalazła noworodka w śmietniku na tyłach kamienicy...
fot. Rajmund Wełnic

Kobieta znalazła noworodka w śmietniku na tyłach kamienicy przy ulicy Armii Krajowej w Szczecinku.

Jak powiedziała nam kobieta, która znalazła dziecko, dziecko jeszcze kwiliło. Natychmiast zadzwoniła po pogotowie, które zjawiło się błyskawicznie i zabrało noworodka do szpitala.

Aktualizacja


Jak się dowiedzieliśmy, trwa reanimacja noworodka. Nie wiadomo, czy dziecko uda się uratować. Na parapecie pobliskiego mieszkania znaleziono ślady krwi. Policja bada sprawę.

Aktualizacja: g. 12:30

– Noworodek znajdował się w bardzo stanie ciężkim, natychmiast zajęli się nim lekarze neonatolodzy, ale z uwagi na jego stan została podjęta decyzja o przetransportowaniu go do szpitala wojewódzkiego w Koszalinie na oddział specjalistyczny – mówi doktor Marek Ogrodziński, dyrektor do spraw medycznych szpitala w Szczecinku. – Matka natomiast znajduje się pod opieką lekarzy na naszym oddziale ginekologiczno-położniczym. Więcej nie mogę powiedzieć z uwagi na dobro prowadzonego przez policję postępowania.

Aktualizacja godzina 15.30

Cezary Sołowij, rzecznik koszalińskiego szpitala, powiedział nam, że chłopczyk przebywa na oddziale intensywnej terapii i anestezjologii, w stanie krytycznym. - Odniósł szereg obrażeń wewnętrznych w obrębie klatki piersiowej i jamy brzusznej - mówi. - Wystąpiły liczne krwawienia wewnętrze i bez słowa przesady można powiedzieć, że lekarze toczą heroiczną walkę, aby uratować mu życie.

Aktualizacja godzina 18.30

Znamy już wstępne ustalenia śledczych. – Wiemy, że do porodu doszło w domu, a 24-letnia kobieta zaraz potem najpewniej wyrzuciła noworodka przez okno – mówi rzecznik koszalińskiej Prokuratury Okręgowej Ryszard Gąsiorowski. – To by oznaczało, że dziecko doznało obrażeń podczas upadku, a nie podczas akcji porodowej. Stan matki nie pozwala obecnie na jej przesłuchanie, przebywa w szpitalu, gdzie pilnuje ją funkcjonariusz policji.

Prokurator dodaje, że podczas przeszukania mieszkania znaleziono niewielką ilość środków odurzających. W związku z tym został zatrzymany 29-letni partner kobiety.


O sprawie będziemy informować nie bieżąco.

Pozostały jeszcze 4 zdjęcia.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Rozsyp to koło cebuli. Ten nawóz sprawi, że cebul będzie mnóstwo na grządkach!

Rozsyp to koło cebuli. Ten nawóz sprawi, że cebul będzie mnóstwo na grządkach!

Wypadek na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką, pięć osób poszkodowanych

Wypadek na S10 pod Toruniem. Bus zderzył się z osobówką, pięć osób poszkodowanych

Zaginęła 17-letnia Marta Pałczyńska. Szukają jej bliscy i bydgoska policja

Zaginęła 17-letnia Marta Pałczyńska. Szukają jej bliscy i bydgoska policja

Zobacz również

Zawisza wreszcie wygrał w Bydgoszczy. Zobacz  zdjęcia z meczu i trybun

Zawisza wreszcie wygrał w Bydgoszczy. Zobacz zdjęcia z meczu i trybun

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli

Kierowca zasnął, auto dachowało. Groźne nocne zdarzenie w Nekli