Krótko
Krótko
W obu wąbrzeskich szkołach podstawowych do egzaminu przystąpiło 156 szóstoklasistów. Według większości z nich sprawdzian był łatwy. Czy tak było naprawdę? Okaże się pod koniec maja, gdy ogłoszone zostaną wyniki egzaminu.
Egzamin rozpoczynał się o godz. 9.00, ale pierwsi szóstoklasiści na korytarzach wąb-rzeskiej "trójki" pojawili się już kilka minut po ósmej. Większość odświętnie ubrana - i nic dziwnego, bo był to przecież ich pierwszy tak ważny egzamin.
Bartosz Kaczorowski, uczeń klasy VIc mówił: - Do egzaminu podchodzę bardzo spokojnie, choć wiem, że mam kłopoty z zamianą jednostek na mapach. Właśnie, aby to przećwiczyć przeznaczyłem najwięcej czasu. Z innymi zadaniami powinienem sobie poradzić.
Natomiast Mateusz Jagodziński, kolega z klasy Bartosza przyznał, że najwięcej problemów może mieć z napisaniem opowiadania. - Trudne są również matematyczne zadania z niewiadomymi - mówił szóstoklasista, - a najłatwiejsze są zadnia zamknięte, w których z kilku odpowiedzi wystarczy wybrać właściwą
Oliwia Grzewińska wcale nie obawiała się zadań matematycznych. - Trudności może sprawić mi za to część humanistyczna - mówiła dziewczynka.
Uczniowie na korytarzach w spokoju oczekiwali egzaminu, a nieco bardziej nerwowa atmosfera panowała w... pokoju nauczycielskim. Pedagodzy z niepokojem rozmawiali o tym co może znaleźć się w arkuszach egzaminacyjnych.