https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szpik się przyjął! Mama dała Pawłowi życie po raz drugi

Agnieszka Romanowicz
Patrycja, dziewczyna Pawła pomaga i wspiera go na duchu.
Patrycja, dziewczyna Pawła pomaga i wspiera go na duchu. archiwum "Gazety Pomorskiej"
- Jestem najszczęśliwszą osobą na świecie - mówi Katarzyna Gurni, mama Pawła z Parlina, który przeszedł przeszczep szpiku kostnego. Dawcą była mama.

- W piątek lekarze pobrali szpik Pawła i dowiedzieliśmy się, że mój szpik przyjął się w całości. Wyniki badania krwi rosną nawet bez leków!

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Przeszczep odbył się 11 lipca, dokładnie w 19. urodziny Pawła. Jego mama mówiła wtedy, że będzie mu dawać życie na nowo.

- Teraz faktycznie Paweł musi być traktowany jak noworodek. Na przykład przejdzie wszystkie podstawowe szczepienia, jakie wykonuje się nowo narodzonym dzieciom - informuje pani Kasia.

Przez sto dni od przeszczepu Paweł musi być pod stałą kontrolą lekarzy, dlatego będzie mieszkał w mieszkaniu wynajętym w Bydgoszczy.

- Co tydzień musi stawiać się w poradni i bardzo troszczyć się o siebie, uważać na to, żeby nie złapać żadnej bakterii - wyjaśnia jego mama. - Do końca wakacji zostanie z Pawłem jego dziewczyna Partycja, a jak zacznie się szkoła i reszta moich dzieci będzie na lekcjach, ja przyjadę do Pawła, żeby za bardzo się nie nudził.

Wieści o Pawle tchnęły nadzieję w wielu chorych, którzy śledzą jego zmagania z chorobą, opisywane przez nas na łamach „Pomorskiej.” Do pani Kasi i Pawła płyną dziesiątki gratulacji i najserdeczniejszych życzeń.

Info z Polski - 03.08.2017

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość

Dużo zdrowia. Wszystkiego najlepszego...

M
Magda

Wspaniała wiadomość ! Dużo zdrówka dla Pawła i Jego Mamy.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska