Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital odesłał chorego z sepsą do domu

IAR
sxc.hu
"Nasz Dziennik" pisze, że szpital w Lęborku mógł ukrywać sepsę. Rozmówca gazety twierdzi, ze jego dziadka skierowano do domu, mimo że wykryto u niego posocznicę. Pacjent zmarł. Sprawą zajęła się prokuratura.

pomorska.pl/krajswiat

Więcej informacji z kraju przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/krajswiat

16 lutego 2010 roku lekarze stwierdzili, że mężczyzna nie wymaga hospitalizacji, a dalsze leczenie zapalenia płuc może się odbywać w warunkach domowych. Tego samego dnia odwieziono go do domu. Kartę informacyjną lęborski szpital wydał dopiero 19 lutego, a widniała na niej adnotacja o rozpoznaniu posocznicy.

Według rozmówcy gazety, żaden z pracowników lęborskiego szpitala ani słowem nie wspomniał o tym, że jego dziadek ma tak poważną chorobę zakaźną. "Nasz Dziennik" zwraca uwagę, ze członkowie rodziny, którzy opiekowali się chorym, byli wystawieni na ryzyko zarażenia.

Personel szpitala stanowczo dementuje zarzuty, jakoby ukrywano istnienie sepsy w szpitalu. Zbigniew Barański, dyrektor powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lęborku, przyznaje jednak, że "były jakieś pojedyncze przypadki" sepsy w tym szpitalu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska