Piegi, czyli niewielkie, brązowe plamki pojawiające się na wiosnę na skutek promieni słonecznych i blednące na zimę, dla jednych stanowią wyjątkowy atut, a dla innych wadę. Faktem jest, że piegi dodają uroku i odmładzają. Ta cecha urody zarezerwowana jest dla osób o wrażliwej skórze i uwarunkowana jest genetycznie.
Tym kobietom, które marzą o piegach, jednak los poskąpił im tego atrybutu, z pomocą mogą przyjść kosmetyki. Ostatnio w internecie pojawił się trend na sztuczne piegi. Wyglądają bardzo dziewczęco i naturalnie. Aby je namalować, należy dobrze nawilżyć skórę twarzy, a następnie zaaplikować lekki podkład. Kolejnym krokiem jest muśnięcie policzków rozświetlającym różem lub brązerem. Na tak przygotowanej cerze możemy namalować piegi za pomocą miękkiej, jasnobrązowej kredki. Gotowe plamki należy delikatnie wklepać i rozmazać. Całość utrwalamy pudrem.
Sztuczne piegi - oto nowy trend w makijażu. Tak wyglądają malowane piegi
Zobacz, jak prezentuje się nowy trend w makijażu - sztuczne piegi. Wyglądają dziewczęco i dodają uroku. Szczegóły w naszej galerii:
