Ich zdaniem, nadmiar silnego, sztucznego oświetlenia powoduje nie tylko bóle głowy, potęguje zmęczenie i uczucie zdenerwowania.
Profesorowie wykazali, że kobiety mieszkające w mocno oświetlonej okolicy są narażone na wyższe aż o 73% ryzyko zachorowania na nowotwór piersi niż te ze słabo oświetlonych obszarów. Mężczyźni z intensywnie oświetlanych miast częściej zapadają zaś na raka prostaty.
Szczególnie niebezpieczne jest spanie przy zapalonym świetle. Przyczyną jest najprawdopodobniej mała ilość melatoniny we krwi osób przebywających w nocy w silnym świetle. Światło sprawia, że mózg przestaje wytwarzać ten hormon, a bez niego zostaje rozregulowany dobowy cykl snu i czuwania. Powoduje to nieprawidłowe dzielenie się komórek i zaburzenia w wydzielaniu innych hormonów. To wywołuje między innymi kłopoty ze wzrokiem, wahania nastroju, a także przyczynia się do powstanie chorób nowotworowych.