Odkąd oddano do użytku nową halę widowiskowo-sportową przy ulicy Grobla, stara hala jest właściwie niepotrzebna. Obiekt trzeba jednak utrzymywać.
Kto zarządza starą halą sportową?
Przypomnijmy, że pół roku temu przypadkiem radni dowiedzieli się, że od 2013 roku halą zarządzają Mogileńskie Domy. Wyszło to na jaw, kiedy rajcy dostali zaproszenie na festyn, który w razie deszczu miał być przeniesiony właśnie do hali Mogileńskich Domów. Część radnych, w tym Przemysław Majcherkiewicz przekonywał, że obiektem powinien zarządzać ośrodek sportu lub spółka Mogilno Sport. Domagali się przekazania budynku.
Teraz do sprawy wrócił Karol Nawrot. Niedawno spytał burmistrza, kiedy nastąpi przekazanie hali pod zarząd OSRiR.
- Halą administrują Mogileńskie Domy i nie planuję jej przekazania - mówi Leszek Duszyński.
Sokolnia nie ma już takiego powodzenia
Przypomnijmy także, że według wcześniejszych planów pomieszczenia biurowe w budynku miały być zaadaptowane na mieszkania.
Teraz Leszek Duszyński przyznaje, że sokolnia cieszy się coraz mniejszym powodzeniem. Obiektem przez pewien czas zarządzała szkoła podstawowa numer 2. jednak dyrekcja poprosiła o zdjęcie ze szkoły tego obowiązku. Halą zarządzać nie chciał także Zespół Obsługi Szkół i Przedszkoli. Uczniowie z gminnych szkół są dowożeni na zajęcia do hali przy ulicy Grobla, nie muszą więc mieć zajęć w sokolni. Niewielu jest też chętnych na wynajęcie obiektu popołudniami. Pojawił się jednak pomysł jak można wykorzystać starą halę. Burmistrz Leszek Duszyński zdradza, że trwają analizy, czy mogłaby zostać tam przeniesiona biblioteka publiczna.
Sięgną po pieniądze ministerstwa?
- To wymaga ekspertyz - zaznacza burmistrz. Przypomina, że ministerstwo kultury ma pieniądze na tworzenie bibliotek. Z czego skorzystała m.in. gmina Barcin, budując nową książnicę. Główna siedziba biblioteki mogileńskiej mieści się teraz w budynku ratusza. Jest tu bardzo ciasno. Jej filia mieści się przy Alei Niepodległości.
Burmistrz sam przyznaje, że to nie przystoi, aby biblioteka mieściła się w takim budynku. Od jakiegoś czasu trwają więc dyskusje, gdzie można przenieść bibliotekę. Jedną z opcji jest przeprowadzka do hali.
Jednocześnie włodarz zachęca radnych, aby sami także zastanowili się, w jaki sposób miasto mogłoby wykorzystać sokolnię.