Zobacz wideo: Koronawirus - pojawiły się nowe objawy.
Po kolejnych rekordach nowych zakażeń koronawirusem w Polsce rząd wprowadzi dodatkowe obostrzenia. Zapowiedział to w Polskim Radiu Piotr Müller, rzecznik rządu.
- Decyzje jeżeli chodzi o obostrzenia zapadną w czwartek.
Szkoły w strefie żółtej i czerwonej
Polska w tej chwili jest podzielona na dwie strefy: czerwoną i żółtą. W strefie czerwonej wprowadzono dodatkowe obostrzenia, także dotyczące szkół. W tych strefach uczniowie szkół ponadpodstawowych i studenci mają zajęcia zdalne (z wyjątkiem zajęć praktycznych). W strefie żółtej Ci uczniowie uczą się hybrydowo.
W obu strefach uczniowie szkół podstawowych i przedszkoli uczą się stacjonarnie. W związku ze wzrastająca liczbą stwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem w czwartek mogą zostać wprowadzone dodatkowe obostrzenia dla tej grupy uczniów.
Zmiany w szkołach podstawowych. Jakie są możliwe scenariusze?
Rząd rozważa możliwość wprowadzenia nauki hybrydowej w najstarszych klasach szkół podstawowych. Uczniowie klas IV - VIII uczyliby się na zmianę - tydzień w domu, a tydzień w szkole.
Mało prawdopodobne, by nowe obostrzenia już teraz dotknęły uczniów najmłodszych klas (I-III).
Premier Mateusz Morawiecki już przed tygodniem zapowiadał, że klasy I-III i przedszkola będą funkcjonowały normalnie tak długo jak się da, by rodzice dzieci nie musieli znów korzystać z zasiłków opiekuńczych.
Rzecznik rządu nie wyklucza jednak ograniczenia działalności podstawówek. - Taki wariant był brany pod uwagę - przyznaje.
W środę i czwartek (21 i 22 października) Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego ma analizować, jak wprowadzenie nauki hybrydowej i zdalnej w szkołach średnich i wyższych wpłynęło na przemieszczanie się młodych ludzi.
- Nauka zdalna to jest dalece nie to samo, co nauka stacjonarna - przyznał podczas wystąpienia w Sejmie Mateusz Morawiecki. I podkreślił, że rozumie wszystkich, którzy wolą tryb bezpośredniego nauczania. - Ale musimy odpowiadać na to, co nam grozi, a grozi nam przyrost osób zakażonych - zaznaczył.
Zmiany dotknąć mogą nie tylko szkoły, ale także kościoły i cmentarze, siłownie i baseny, czy organizatorów wesel.
