Na pierwsze spotkanie w tegorocznych rozgrywkach Nice PLŻ Polonia pojedzie w niedzielę do Gniezna. Wczoraj trener Jacek Woźniak musiał zgłosić skład na to spotkanie. Nie wpisał do niego nazwiska Roberta Kościechy. To się jednak może zmienić, bo forma bydgoskich zawodników pozostawia wiele do życzenia. Tak przynajmniej wynika z pierwszych sparingów. W zeszłym tygodniu poloniści słabo wypadli w Toruniu, wczoraj w Grudziądzu była poprawa, ale nie u wszystkich.
Polonia przegrała z GKM 38:52. Najlepiej zaprezentował się Robert Miśkowiak, który na cztery wyjazdy na tor, trzy razy do mety docierał na pierwszej pozycji. Lepiej niż na Motoarenie spisał się Kościecha, który zdołał pokonać m.in. Tomasza Golloba. Niepokojąca była za to postawa Szymona Woźniaka, najsłabszego z grona seniorów Polonii we wczorajszym sprawdzianie. Potencjalny lider bydgoskiej drużyny pokonał tylko jednego zawodnika rywali - Mike'a Trzensioka. W pozostałych biegach punktował, bo przyjeżdżał tylko przed kolegami z drużyny lub korzystał na pechu gospodarzy.
GKM Grudziądz - Polonia Bydgoszcz 52:38
GKM: Mateusz Rujner 0 (0,u,-,-), Daniel Jeleniewski 7+1 (1,2,3,1,d), Rafał Okoniewski 11+1 (3,3,2,3), Krzysztof Buczkowski 12+2 (2,2,3,2,3), Tomasz Gollob 10 (2,3,3,2), Mike Trzensiok 7+1 (3,1,2,1), Marcin Nowak 5+2 (2,1,0,2), Mateusz Danielewicz 0 (w).
Polonia: Marcin Jędrzejewski 6+1 (2,1,2,1,d), Robert Kościecha 7+1 (3,0,1,3), Szymon Woźniak 4 (1,0,1,0,2), Andriej Kudriaszow 8 (0,2,2,1,3), Robert Miśkowiak 10 (3,3,1,3), Bartosz Bietracki 2 (1,1,0), Karol Jóźwik 1 (0,0,0,1)
Jeszcze dwa sprawdziany
Chimeryczna postawa seniorów (nie startował Patrick Hougaard) to problem dla trenera Woźniaka, przed ostatecznym wyborem żużlowców na mecz w Gnieźnie. Pomóc mogą mu kolejne sprawdziany - na czwartek zaplanowano rewanż z GKM na torze w Bydgoszczy (godz. 16.00, wstęp wolny), na piątek wyjazd do Gdańska. Pewny miejsca w składzie nie może być nikt, nawet potencjalny lider drużyny.
- Szymon Woźniak ma kłopoty ze sprzętem. W Grudziądzu dopiero przed ostatnim wyścigiem zaryzykował niestandardowe ustawienia motocykla i to dało efekt. Zobaczymy, jak będzie w kolejnych sprawdzianach - mówi trener Polonii. - Jeśli chodzi o pozostałych, z dnia na dzień prezentują się lepiej, widać, że treningi procentują. Na obcym torze potrafili wygrywać i to z silnymi rywalami.
Równą formę, ale za to na bardzo słabym poziomie, prezentują juniorzy Polonii. Po pierwszych testach widać, że Bartosza Bietrackiego i Karola Jóźwika czeka jeszcze bardzo dużo pracy.
Czytaj e-wydanie »