Szynobusy się popsuły. Arriva uruchamia komunikację zastępczą w Grudziądzu

(DD)

22 czerwca 2016, 19:26

- Na dworcu jest bałagan. Pociągi nie odjeżdżają - żalą się pasażerowie.

- Nikt nic nie wie - denerwują się pasażerowie czekający na pociąg w Grudziądzu. Rzeczniczka Arrivy wyjaśnia: - Są awarie. Podstawiamy autobusy komunikacji zastępczej.

W środę ok. g. 18.30 do „Pomorskiej” dzwonił pasażer z grudziądzkiego dworca. - Pociąg do Laskowic Pomorskich nie pojechał, choć powinien już pół godziny temu. Przez megafon przeganiają nas z peronu na peron. Bałagan. Nikt nic nie wie - żalił się mężczyzna.

Po kilkunastu minutach zadzwonił raz jeszcze: - Zapowiadają, że podstawią autobusy zastępcze. Nie wiadomo kiedy.

Co się stało? Skąd zamieszanie? - Niestety, awarii uległy dwa szynobusy. Muszą zostać odstawione do serwisu - tłumaczy Joanna Parzniewska, rzeczniczka Arrivy. I zapewnia: - Autobusy komunikacji zastępczej podstawimy najszybciej jak będzie to możliwe.

Jak długo potrwają kłopoty związane z brakiem dwóch szynobusów, trudno przewidzieć.

Pogoda na dzień (23.06.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
TVN Meteo Active

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Spam
Wulgaryzmy
Rażąca zawartość
Propagowanie nienawiści
Fałszywa informacja
Nieautoryzowana reklama
Inny powód

Gość23.06.2016 23:01:08

Jedzie pociąg z daleka,

ani chwili nie czeka,

konduktorze łaskawy,

zawieź nas do Warszawy.

Dan Mejer23.06.2016 22:05:27

Współczuję osobom, które miały zamiar zabrać rower lub większy bagaż.

Kolejarz23.06.2016 14:27:56

22/06/2016 zdefektował też pociąg AR55154 z Grudziądza do Torunia. Avarria miała miejsce ok. 16:30 pomiędzy p.o. Wałdowo Szlach., a Gorzuchowo Cheł. Pociąg został zepchnięty do stacji Mniszek przez AR55173 z Torunia do Grudziądza. Ze stacji Mniszek podróżnych zabrał skład do Torunia. Czemu tu się dziwić jak te pociągi dobijają do 40-stki. Do grudnia 2020 roku trzeba się przemęczyć z Avarrią. Później te trasy przejmą Przewozy Regionalne. Arriva na pewno z PiS-em nie wygra. Zrobią tak, że przetarg będzie pod PR, ale firma ma już tego świadomość i nie inwestuje w tabor, bo i po co.

Arek23.06.2016 01:22:03

Awaria jednym słowem. Najlepszy tabor spalinowy ma ZPR w Gdyni. Pomyśleć, że Awaria chciała jeździć na trasach elektrycznych. Czym?

Boddoxx22.06.2016 23:42:05

Nie rozumiem, że przewoźnik nie ma wystarczającego taboru, żeby obsłużyć połączenie kolejowe pociągiem. Jest lato, nie potrzeba pociągów z ogrzewaniem, można było puścić lokomotywę z wagonem, jak kiedyś jeździło się, wystarczyłoby. Trzeba mieć wystarczająco rezerwowego taboru.

Sprawa z brakującym taborem to po prostu indolencja przewoźnika.

Druga sprawa - skoro pociąg miał odjechać ok. 17:50, to o tej godzinie powinien odjechać autobus. Autobus nie odjechał i nie było jakiejkolwiek informacji, o której odjedzie. W końcu odjechał planowy pociąg o 19:10.

Reasumując - przewoźnik pokazał, że ma klientów z tyłu.

Boddoxx22.06.2016 23:30:11

W dniu 22.06.2016 o 19:49, a napisał:
Współczuję osobom które w Laskowicach mieli mieć przesiadkę na inny pociąg. Wątpię że jakiś pośpiech zaczeka aż przyjedzie pociąg z takiego miasta jak Grudziądz.

Zanim przyjechał autobus zastępczy z Grudziądza, odjechały dwa pociągi InterCity.

Gość22.06.2016 23:14:37

Z Arrivą trzeba zrobić taki sam porządek jak z Inpostem - odciąć ich od publicznych pieniędzy to sami zatoną. A kolesie pseudo biznesmeni pójdą w skarpetkach, Gnać, gnać i jeszcze raz gnać...

a22.06.2016 21:49:31

Współczuję osobom które w Laskowicach mieli mieć przesiadkę na inny pociąg. Wątpię że jakiś pośpiech zaczeka aż przyjedzie pociąg z takiego miasta jak Grudziądz.