Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tadeusz Eckert:: Lubimy Bydgoszcz, bo zawsze wita nas miłą, ciepłą atmosferą

Rozmawiała: Ewa Abramczyk-Boguszewska
Tadeusz Eckert, dyrygent i twórca Chóru Mieszanego LO w Głubczycach.
Tadeusz Eckert, dyrygent i twórca Chóru Mieszanego LO w Głubczycach. nadesłane
Rozmowa z Tadeuszem Eckertem, dyrygentem i twórcą Chóru Mieszanego LO w Głubczycach.

Ogólnopolski Konkurs Chórów w Bydgoszczy

Tadeusz Eckert

Tadeusz Eckert

dyrygent, nauczyciel i dyrektor LO w Głubczycach. W 1988 roku założył Chór Mieszany w LO i Chór Dziecięcy w Państwowej Szkole Muzycznej I Stopnia (również w Głubczycach). W 2004 r. zorganizował Międzynarodowy Młodzieżowy Chór "Silesia Cantat", a obecnie pracuje nad projektem Chóru Dyrektorów Szkół Innowacyjnych Regionu Opolskiego. Jako dyrygent i nauczyciel otrzymał wiele nagród i wyróżnień. Od wielu lat jest dyrektorem Festiwalu Chórów Szkół Muzycznych i Ogólnokształcących Opolszczyzny. Uczestniczy też w projektach zagranicznych. W 2003 roku podczas Bydgoskich Impresji Muzycznych został uznany za osobowość artystyczną konkursu. W 2012 roku otrzymał honorowy tytuł Profesora Oświaty.

Pod dyrekcją Tadeusza Eckerta Chór Mieszany z LO w Głubczycach zdobył wiele nagród. Wiele przywiózł z Ogólnopolskiego Konkusu Chórów A Capella Dzieci i Młodzieży w Bydgoszczy. W 1995 chór zadebiutował w prestiżowym konkursie polskim "Legnica Cantat 26", zdobywając Grand Prix. Uczestniczył również w międzynarodowych festiwalach muzycznych, gdzie również był laureatem Grand Prix i zdobywał pierwsze nagrody. W tym roku chór i jego twórca obchodzą 25-lecie pracy artystycznej.

- Rusza Ogólnopolski Konkurs Chórów A Capella Dzieci i Młodzieży. Prowadzony przez Pana chór zawsze zdobywa na nim najważniejsze nagrody - trzykrotnie Grand Prix, 10 Złotych Kamertonów, Puchary Ministra Edukacji Narodowej i Ministra Kultury (także dziesięciokrotnie). Tym razem też tak będzie?
- Młodzież mówi, że jedziemy do Bydgoszczy po nagrodę, a ja im tłumaczę, że przede wszystkim mamy pięknie zaśpiewać. Lubimy Bydgoszcz, bo zawsze wita nas miłą, ciepłą atmosferą. Organizatorzy to wyjątkowy zespół, dzięki któremu możemy się tu czuć naprawdę dobrze. Konkurs jest prestiżowy, a jego rangę z pewnością podnosi jeszcze osoba pani Krystyny Stańczak-Pałygi, która zasiada w jury z ramienia ministerstwa. Rzeczywiście, w ciągu tych 20 lat uczestnictwa w konkursie możemy mówić o spektakularnych sukcesach, nie tylko w Bydgoszczy.

- Jak trzeba pracować, aby zdobywać takie nagrody?
- Na pewno pracy jest sporo. Są to próby grup śpiewających różnymi głosami i całego chóru. Spotykamy się przeważnie kilka razy w tygodniu. Bardzo ważne są warsztaty wyjazdowe, zimą i latem. Wtedy młodzież może skupić się tylko na śpiewie, a nie na tym, co działo się w szkole. Aby dobrze śpiewać, trzeba oderwać się od codzienności. Bierzemy też udział w różnych projektach, wyjeżdżamy za granicę. Występujemy z orkiestrami symfonicznymi. Ciekawym doświadczeniem był występ z orkiestrą dętą. Musieliśmy wspomóc się środkami technicznymi, bo inaczej instrumenty by nas zagłuszyły.

- Młodzież chce śpiewać w chórze?
- Nie jest łatwo ją do tego przekonać, zwłaszcza na etapie rekrutacji. Gdy młodzi ludzie zobaczą, czym jest śpiewanie, chcą się tym zająć. Szkoda, że chóralistyka dziś podupada, bo śpiew zbiorowy to wspaniałe narzędzie kształcenia, także społecznego. Chór jest cudownym miejscem do wychowania. Młodzież rozwija się indywidualnie, ale jednocześnie pracuje na wspólny sukces.

- Jaki ma Pan sposób na porozumienie z młodymi ludźmi?
- Myślę, że znalazłem go wiele lat temu, gdy tworzyłem chór. Młodzież jest krytykowana w szkole, w domu. A ja staram się pokazać młodym ludziom, że są pełnowartościowi. Dowodem na to są ich umiejętności, jeśli chodzi o śpiew. Wydaje mi się, że doceniają takie podejście. Uczę ich też, jak wyciągać wnioski z popełnianych błędów. Polacy reagują neurotycznie na krytykę, traktują ją jako atak na siebie. Tymczasem warto z krytycznych uwag skorzystać. Dlatego mówię młodym ludziom: śpiewajcie, mylcie się ile chcecie, ale uczcie się na błędach.
- Doświadczeniem dla młodzieży jest udział w różnego rodzaju programach muzycznych, w których jury ocenia uczestników, a widzowie głosują. W takiej rywalizacji jest szansa na wyłonienie prawdziwych gwiazd?
- Bardzo wielu uczestników ma talent, ale show biznes jest okrutny i trudno w nim zaistnieć. Czasami z żoną, która również jest muzykiem, oglądamy te programy. Często zdarza się, że uczestnicy są lepsi od zawodowych artystów.

- Warto śpiewać bo...
...śpiew pozwala na wyrażenie najgłębszych emocji, uwrażliwia, dowartościowuje. Pozwala otworzyć się na świat. Kto potrafi śpiewać pełnym głosem, umie też żyć pełnią życia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska