https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnicze przejście do Zamku w Golubiu istnieje? Wkrótce się dowiemy...

(km)
Czy Góra Zamkowa chroni tajemne przejście łączące miasto z Zamkiem w Golubiu?
Czy Góra Zamkowa chroni tajemne przejście łączące miasto z Zamkiem w Golubiu? archiwum GP
Czy Góra Zamkowa chroni tajemne przejście łączące miasto z Zamkiem w Golubiu? Być może niedługo poznamy odpowiedź na to pytanie. W lipcu ruszają prace archeologiczne.

Studenci toruńskiego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, pod okiem swoich profesorów, zbadają każdy centymetr Góry Zamkowej w Kowalewie. - Może powiedzą nam, ile prawdy było w przekazywanych z pokolenia na pokolenie opowieściach o ukrytym przejściu łączącym kowalewską twierdzę z Zamkiem w Golubiu, czy o zasypanych kryptach, pozostałościach po kościele ewangelickim - ma nadzieję Karolina Kowalska, asystentka burmistrza Andrzeja Grabowskiego. - Może uda się teraz uchylić rąbka tajemnicy naszych przodków?

Przeczytaj również: Wiekowy zamek w Golubiu-Dobrzyniu kryje w sobie liczne tajemnice

Burmistrz Andrzej Grabowski mówi, że od dawna chciał zlecić dokładną analizę tego miejsca. Na przeszkodzie stały jednak pieniądze. Specjaliści z UMK sami zdobyli je z grantu. Miasto archeologom zapewni tylko noclegi.

- Po zakończeniu prac odbędą się konsultacje społeczne - wyjaśnia burmistrz. - Zwrócimy się do mieszkańców z prośbą o złożenie propozycji i pomysłów zagospodarowania tego urokliwego miejsca. Liczę na to, że po ich konserwatorskiej ocenie ponownie pojawią się osoby tym zainteresowane.

Warownię w Kowalewie założyli Krzyżacy prawdopodobnie po roku 1235. W 1277 r. komtur Rudolf przystąpił do wznoszenia murowanej twierdzy. Budowa ciągnęła się aż 26 lat ( do 1303 r.), a jej przyspieszenie nastąpiło po roku 1288, kiedy komturem Kowalewa został energiczny rycerz Arnold Kropp.

W 1457 za zasługi otrzymał ją dowódca wojsk najemnych Oldrzych Czerwonka, którego nazwisko otwiera długą listę polskich starostów rezydujących na zamku do 1772 roku.
Zamek zrujnowali Szwedzi. W 1685 podjęto na sejmie uchwałę o odbudowie zniszczonej warowni, jednak z powodu braku funduszy prace zaniechano.

Zobacz też: Za komfortową noc w zamku w Golubiu-Dobrzyniu zapłacisz więcej

Gmach ostatecznie rozebrano w drugiej połowie XIX wieku, a odzyskane w ten sposób cegły przeznaczono na budowę kościoła. W 1911 r. na miejscu warowni wybudowano wodociągową wieżę ciśnień. Stoi na fundamentach dawnej zamkowej wieży strażniczej. Czynna była do połowy lat 90. XX wieku. Obecnie służy jako maszt telefonii komórkowej.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 28.05.2013 o 19:26, Łukasz napisał:

Zaraz, zaraz!Chciałem zauważyć, że artykuł jest koszmarnie napisany. Po przeczytaniu nie wiem już gdzie będą prowadzone wykopaliska. Autorowi zaś chciałbym zwrócić uwagę, że obecnie nie istnieje miejscowość Golub a Golub-Dobrzyń i nie Kowalewo a Kowalewo Pomorskie. Są to miejscowości położone od siebie w odległości około 13km. Burmistrzem Kowalewa Pomorskiego jest Pan Andrzej Grabowski a burmistrzem Golubia-Dobrzynia jest Pan Roman Tasarz. W obu miesjscowościach znajdowały się zamki. Zamk widoczny na załączonym zdjęciu znajduje się w Golubiu-Dobrzyniu natomiast zamek w Kowalewie Pomorskim został zburzony i rozebrany obecnie pozostała jedna wierza oraz fragmenty murów obronnych. Zwracam się z uprzejmą prośbą do autora o doprecyzowanie tematu oraz rzetelne przygotowanie się przed wysmarowaniem artykułu!

Od redaktorów "pomorskiej" to można wymagać pisania wyrazu - który - przez u zamknięte a nie rzetelnych artykułów.
G
Gość

Kolejna atrakcja turystyczna. Fajnie !!! 

Ł
Łukasz

Zaraz, zaraz!

Chciałem zauważyć, że artykuł jest koszmarnie napisany. Po przeczytaniu nie wiem już gdzie będą prowadzone wykopaliska. Autorowi zaś chciałbym zwrócić uwagę, że obecnie nie istnieje miejscowość Golub a Golub-Dobrzyń i nie Kowalewo a Kowalewo Pomorskie. Są to miejscowości położone od siebie w odległości około 13km. Burmistrzem Kowalewa Pomorskiego jest Pan Andrzej Grabowski a burmistrzem Golubia-Dobrzynia jest Pan Roman Tasarz. W obu miesjscowościach znajdowały się zamki. Zamk widoczny na załączonym zdjęciu znajduje się w Golubiu-Dobrzyniu natomiast zamek w Kowalewie Pomorskim został zburzony i rozebrany obecnie pozostała jedna wierza oraz fragmenty murów obronnych. Zwracam się z uprzejmą prośbą do autora o doprecyzowanie tematu oraz rzetelne przygotowanie się przed wysmarowaniem artykułu!

G
Gość
Jedyne co istnieje a naszym zamku to monarchia dziedziczna.
G
Gość
W dniu 28.05.2013 o 09:36, Gość napisał:

Różne są cuda na ziemii w które nie chce się aż wieżyć ale są.  :wacko:  :ph34r:  :blink:  :D

To pewno pisze rycerz mistrz zakonu ,który mieszkał na zamku kiedy były tam komunalne mieszkania , zgadzam się jednak że są na ziemi cuda , choc dawniej nikt nie pozwolił by człowiekowi z gminu mianowac się "Wielkim mistrze" pospulstwo nie miało tak szerokich praw jak ma w demokracji i sprawa została by załatwiona jednym cięciem topora z bunt , jednak moze istnieje jakiś tunel ? kto wie?

G
Gość

To prawda prawie każdy zamek w tamtych czasach miał tunel ewakuacyjny a nie rzadko był połaczony z cała siecią tuneli która umożliwiała uczieczkę przed wrogiem i sprawną ewakuację. Całkiem możliwe że w naszym zamku też takie tunele się znajdują.

G
Gość

Różne są cuda na ziemii w które nie chce się aż wieżyć ale są.  :wacko:  :ph34r:  :blink:  :D

g
gość

Trzeba być naprawdę zdrowo walniętym żeby wierzyć w istnienie 10 km tunelu zbudowanego w średniowieczu...

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska