Nad bezpieczeństwem uczestników czuwali ratownicy z Lipnowskiego WOPRu, druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych w Lipnie i Radomicach oraz członkowie Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej z Lipna.
- Wrażenia mam niesamowite – mówi Hubert Konczalski, jeden z uczestników. - Jestem zaskoczony, że Mień jest tak atrakcyjną rzeką na spływy kajakowe. Była to wspaniała przygoda, na pewno nieostatnia. Liczę na to, że spływy kajakowe wpiszą się jako stały element rozpowszechniania aktywności, opartej na korzystaniu z naszych rodzimych, lokalnych uroków przyrody. Trzeba pogratulować Kubie inicjatywy, zrealizował to, o czym marzyło wielu mieszkańców, którzy każdego dnia mijają tę urokliwą rzeczkę.
Na zakończenie nie mogło zabraknąć ogniska z pieczeniem kiełbasek.
