Warto wspomnieć, że koncerty "W rytmie serc" powoli stają się już tradycją inowrocławskiej "Jedenastki". Łącznie tym z 16 grudnia w szkole zorganizowano już 4 takie imprezy. Dwie z nich odbyły się przed Bożym Narodzeniem, a pozostałe dwie na wiosnę. Koncerty mają charytatywny charakter. Podczas jednego z nich wsparto byłego ucznia SP 11, który uległ wypadkowi. Śpiewano też na rzecz seniorów będących pod opieką Caritas, a także zwierzaków ze schroniska.
Co najważniejsze, w charytatywnych koncertach w "Jedenastce" na scenie występują nie tylko utalentowani uczniowie tej szkoły, ale również jej absolwenci, nauczyciele i rodzice. Do współpracy zapraszani są muzycy.
Na widowni, która na czas koncertu zamienia się w kawiarnię, przy słodkich wypiekach, herbacie i kawie, zasiadają mamy, ojcowie, babcie i dziadkowie, a także oficjalni goście, jak choćby prezydent miasta i jego zastępcy, przedstawiciele nauczycielskich organizacji związkowych oraz instytucji, na rzecz których organizowany jest koncert. I tak też było podczas bożonarodzeniowej imprezy 16 grudnia.
Koncert był niesamowity, a momentami wręcz wzruszający. Pokazał też, że inowrocławska "Jedenastka" to szkoła utalentowanych ludzi.
