Misheel Jargalsaikhan promuje Mongolię
- Wiele osób myśli, że Mongolia to tylko stepy. Rzeczywiście mongolskie stepy są niesamowite, bo rozciągają się na przestrzeni setek kilometrów, ale w związku z tym, że jest to ogromny kraj (ponad 1,5mln km2) to krajobrazy są bardzo zróżnicowane. Np. Jezioro ze zdjęcia - Khuvshul Lake - tzw. Błękitna Perła Mongolii - jedno z moich ulubionych miejsc ;) - jest… magiczne to mało powiedziane. Woda jest krystalicznie czysta, jest 16 co do wielkości zbiornikiem słodkiej wody na świecie, jest najgłębszym i najzimniejszym jeziorem Mongolii (tak, wykąpałam się w nim, bo nie mogłam się powstrzymać), ma 136(!) km długości, od grudnia do maja jest całkowicie zamarznięte, wiec jest jedno wielkie lodowisko, a rdzenni mieszkańcy z tego rejonu hodują renifery. Do tego Mongołowie wierzą, że to jezioro ma bardzo silną energię, dlatego nie można stamtąd zabrać nawet małego kamyczka, ponieważ Duch Jeziora Khuvshul może rzucić na Ciebie w związku z tym klątwę. A oprócz tego, widoki są po prostu onieśmielająco piękne. Dzisiaj pewnie nie odważyłabym się w nim wykapać, bo temp. w nocy jest już na minusie, dlatego wstawiam wspomnienia z początku sierpnia" - napisała na Instagramie Misheel Jargalsaikhan.