Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
1 z 51
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Tłumy mieszkańców Kruszwicy witało dziś Jakuba Krzewinę,...
fot. Dariusz Nawrocki

Tak Kruszwica witała mistrza świata Jakuba Krzewinę [zdjęcia]

Tak Kruszwica witała mistrza świata Jakuba Krzewinę [zdjęcia]

Tłumy mieszkańców Kruszwicy witało dziś Jakuba Krzewinę, kruszwiczanina, który razem z kolegami zdobył mistrzostwo świata i pobił halowy rekord świata w sztafecie 4x400 metrów.

Mieszkańcy dowiedzieli się, że dziś na chwilę odwiedzi rodziców. Skrzyknęli się więc na Facebooku i czekali na niego pod domem. Jakub Krzewina był kompletnie zaskoczony. Rodzina zdołała utrzymać tę niespodziankę w tajemnicy. Gdy wysiadał z samochodu, nie wierzył własnym oczom i uszom.

Było gromkie "Sto lat" i "We are the champions" zespołu Queen grane nieustannie z głośników.

- Jestem w szoku. Bardzo się wzruszyłem - wyznał w rozmowie z nami Jakub Krzewina. - Zawsze i wszędzie podkreślam, że w Kruszwicy mam naprawdę wielu fanów, którzy zawsze w trudnych chwilach mnie wspierają. Chcę im za to bardzo podziękować.

Dlatego też chętnie rozdawał autografy, pozował do zdjęć i przez kilkadziesiąt minut przyjmował gratulacje. Ludzie płakali i wpadali mu w objęcia. - Jesteśmy dumni z naszego Kuby - powtarzali.

Spontaniczną akcję zorganizowały panie Ewa Uklejewska i Ewa Bączkowska.

- Taki mistrz w takim miasteczku jak Kruszwica rodzi się raz na sto lat. Trzeba było go uhonorować. Należą mu się ogromne brawa i podziękowania. Rozsławił Kruszwicę na cały świat. Jest na ustach wszystkich. To ogromna promocja naszego miasta. Stoch rozsławił swój rodzinny Ząb, a Krzewina Kruszwicę - podkreśla Ewa Uklejewska.

Ewa Bączkowska zna Kubę od dziecka. - Zawsze w Kubę wierzyłam. Był uparty i dążył do celu. Ma teraz to, na co w pełni zasłużył. Wszyscy go dopingowaliśmy i wszyscy cieszymy się z jego sukcesu. To co zrobił w wielkim finale było niesamowite. Jakiś wiatr w nogi dostał. Ktoś go chyba popychał. To było coś niesamowitego - wyznaje.

Rodzice Jakuba Krzewiny nie ukrywają, że są bardzo dumni ze swojego syna. - Jest duma, wzruszenie i ogromna radość, że w końcu syn po ciężkiej pracy jaką wykonał, doczekał się upragnionego sukcesu - wyznaje Magdalena Krzewina, mama Jakuba. W samych superlatywach się o nim wypowiada. - To skromny, fajny chłopak, który kocha swoją rodzinę i swoje miasto. Może być na końcu świata, ale Kruszwica to jest miejsce, gdzie wraca najchętniej. Jest cudowny. Zawsze taki był, od dziecka. Nigdy nie mieliśmy z nim żadnych problemów - przekonuje.

Jak był pięcioletnim brzdącem, chciał być piłkarzem. - Obiecywał mi wtedy, że jak dorośnie, będzie tak dobrym piłkarzem, że wyprowadzimy się do Barcelony, gdzie kupi mi willę. Tak mówił - opowiada wzruszona.

Został lekkoatletą. Jednak nieustannie zmaga się z kontuzjami. - Kuba jest jednak człowiekiem o bardzo silnym charakterze. Mówią, że jest walczak, że zawsze walczy do końca. Ma to za swoim tatą - mówi pani Magdalena. Zdradza, że uwielbia patrzeć, jak Kuba kończy sztafetę. - Mówią, że biega jak lew wypuszczony z klatki. Coś w tym jest. Może być nawet na szóstej pozycji, ale gdy tylko ma siłę i jest zdrowy, to da z siebie wszystko. Tak właśnie było na tych mistrzostwach - podkreśla.

Nie spodziewała się, że mieszkańcy Kruszwicy zorganizują aż takie powitania dla jej syna. - Jestem tym bardzo wzruszona. Dziękuję - wyznaje.

Zobacz również

Gra RS Active 4. liga świętokrzyska. Korona II podejmie GKS Rudki [WYNIKI, RELACJE]

Gra RS Active 4. liga świętokrzyska. Korona II podejmie GKS Rudki [WYNIKI, RELACJE]

Monika Jagła, libero Chemika: Rzeszów nie miał nic do stracenia

Monika Jagła, libero Chemika: Rzeszów nie miał nic do stracenia

Polecamy

Polska dwójka pozostaje w grze w turnieju Beach Pro Tour Elite 16 w Meksyku!

Polska dwójka pozostaje w grze w turnieju Beach Pro Tour Elite 16 w Meksyku!

Ekstraliga rugby: Hit w Lublinie, derby w Trójmieście

Ekstraliga rugby: Hit w Lublinie, derby w Trójmieście

Iga Świątek już w półfinale w Stuttgarcie! Zacięty mecz z Emmą Raducanu!

Iga Świątek już w półfinale w Stuttgarcie! Zacięty mecz z Emmą Raducanu!