- Nie sposób tych krajów porównać, a z każdego miejsca staram się czerpać jak najwięcej. We Włoszech czy Rosji grałem dla klubu, to była moja praca, zupełnie inaczej podchodzę do występów w Polsce dla reprezentacji, to coś wyjątkowego, czemu poświęcam całe swoje serce. Jeśli chodzi o styl życia, spędzanie czasu, to w Polsce czuję się bardzo komfortowo, to dla mnie naprawdę niesamowite, jak szybko się tu zaaklimatyzowałem - mówił Wiflredo Leon w rozmowie z "Gazetą Pomorską".
Leon od 2019 reprezentuję Polskę. W tym roku poprowadził naszą kadrę do upragnionego medalu olimpijskiego. W 2023 w biało-czerwonych barwach świętował mistrzostwo Europy.
Dzięki głosom kibiców zajął trzecie miejsce w plebiscycie Sportowiec Roku 2024, organizowanym przez "Przegląd Sportowy".
Taki prywatnie jest Wilfredo Leon - gwiazda siatkarskiej reprezentacji Polski
Choć siatkarz do reprezentacji dołączył dopiero w 2019 roku, z Polską związany jest już o wiele dłużej. Trafił tu za sprawą narzeczonej, Małgorzaty Gronkowskiej, którą poznał przez internet, gdy przeprowadzała z nim wywiad. Para w 2016 roku wzięła ślub. Obecnie są szczęśliwymi rodzicami trójki dzieci - Natalii i Cristiana, a także kolejnej córeczki, która przyszła na świat w czerwcu 2023 roku.
Leon świetnie mówi po polsku, a języka uczył się od swojej żony i całego otoczenia, które mówi w Polsce w swoim ojczystytym języku.
- A jak się wkurzysz, to przeklinasz po polsku czy hiszpańsku? - pytaliśmy.
- To zależy od kraju, w którym akurat jestem. Umiem powiedzieć brzydkie rzeczy po polsku, ale także w kilku innych językach.
Tak mieszka Wilfredo Leon wraz z rodziną - zdjęcia
Siatkarz choć chroni swoją prywatność, ale zdradza nieco życia prywatnego w mediach społecznościowych. Okazuje się, że mieszka na eleganckim osiedlu i lubi luksusowe samochody. Zresztą, zobaczcie sami w poniższej galerii.
Państwo Leonowie długo mieszkali we Włoszech, ale byli częstymi gośćmi w Toruniu. Nie tylko ze względów rodzinnych. Pani Małgorzata namówiła bowiem męża do zainwestowania i założenia siatkarskiego klubu Anioły Toruń i została jego wiceprezesem.

W okresie świątecznym Wilfredo musiał jednak często pozostawać w krajach, w których kluby musiał reprezentować. W tym sezonie reprezentuje klub z Lublina i dzięki temu mógł po raz pierwszy spędzić święta z rodziną w Polsce.
