https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tak należy interpretować zasady jazdy na suwak. Kierowcy mają czasami problemy

WF
Andrzej Banaś
No i stało się to, co przewidywało wielu ekspertów od ruchu drogowego. Chodzi o jazdę na suwak. Wielu kierowców nie wie, jak interpretować nowe przepisy. Co gorsza, sprzeczają się także urzędnicy i policjanci.

Od 6 grudnia obowiązuje przepis o tzw. jeździe na suwak, czyli naprzemiennego włączania się do ruchu w sytuacji występowania zatoru na drodze przy jednoczesnym zanikaniu pasa ruchu lub występującej na nim przeszkody. Takie rozwiązanie miało przyczynić się do rozładowania korków na drogach oraz zwiększyć bezpieczeństwo jazdy. Tymczasem jak donosi "Rzeczpospolita" jazda na suwak może wydłużyć korki i spowodować większą liczbę kolizji.

Wszystko przez interpretację tego przepisu, a konkretnie o to, kto ma pierwszeństwo?

- Kierowca na zanikającym pasie ma pierwszeństwo przed tym, który znajduje się na pasie tzw. głównym – taką metodę zaleca Ministerstwo Infrastruktury", pisze "Rzeczpospolita".

Tymczasem prawnicy wskazują, że jazda na suwak jest wzorowana na rozwiązaniu zastosowanym w art. 18 i 18a prawa o ruchu drogowym. Czyli suwak nie daje pierwszeństwa.m- Kierujący pojazdem znajdujący się na pasie, na którym z różnych względów (zanikanie, przeszkoda) nie można kontynuować jazdy, jest w uprzywilejowanej sytuacji i powinien zostać wpuszczony przez kierującego jadącego sąsiednim pasem na pas ruchu, na którym kontynuowanie jazdy jest możliwe – tłumaczy w "Rzeczpospolitej" Radosław Kobryś z Komendy Głównej Policji.

Zobacz także: Zmiany w prawie drogowym 2020. Mandaty pójdą ostro w górę. Możesz nawet stracić samochód! Co się zmieni?

Jednak jazda na suwak wymaga spełnienia pewnych warunków. Pierwszeństwo na zanikającym pasie dotyczy tylko niektórych sytuacji.

  • Po pierwsze, musi występować znaczne zmniejszenie prędkości, a więc zazwyczaj będzie to spowolnienie „zatorem drogowym", w którym pojazdy stoją lub poruszają się z niewielką prędkością (czyli korek, kolizja bądź awaria pojazdu).
  • Po drugie, miejsce wjazdu zostało wyraźnie określone jako końcowy odcinek pasa ruchu bezpośrednio przed miejscem wystąpienia przeszkody lub miejscem jego zanikania. Chodzi o to, aby uniknąć próby zmiany pasa ruchu jednocześnie przez kilku kierowców w kilku miejscach, co nie sprzyja płynności ruchu. I w żadnym wypadku nie daje pierwszeństwa.

Policja jednak uspokaja i przypomina, że kierujący zmieniający pas ruchu w sytuacji jazdy na suwak nie zostaje zwolniony z obowiązku zachowania szczególnej ostrożności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Motoryzacja

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Dedi

Gościu, od rudego też pisali buble i pozniej na szybko poprawiali. Tlumaczenie komendanta mnie nie przekonuje. Prawo piszą prawnicy tak aby miec co robic

G
Gość

Idiotyczne pomysły nieudolnej zmiany cieszą tylko blacharzy samochodowych.Ciekawe czy P. Kobryś sam rozumie swój wywód "nie ma pierwszeństwa ale jest w uprzywilejowanej sytuacji". Niech jeszcze wytłumaczy kto i na jakiej podstawie rozstrzygnie o winie w przypadku kolizji? Podobny bubel szykują z pierwszeństwem dla pieszych jeszcze przed wejściem na przejście.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska