
Podobna sytuacja jest w przypadku soczewek - w gotowych okularach są one symetrycznie ustawione do oka prawego i lewego. Nasza twarz jednak nie jest symetryczna, to sprawia, że sklepowe okulary są niedopasowane do jej kształtu. Przez to, że szkła nie są dopasowane do rozstawu naszych źrenic i środek optyczny szkła nie pokrywa się z źrenicą, mogą pojawiać się objawy astenopijne: bóle oczu, dwojenie, nieostre widzenie.

Zadaniem soczewki w szkłach jest ogniskowanie obrazu w konkretnym miejscu. Gdy będzie on skupiony w innym miejscu, narząd będzie próbował dostosować się do nowych warunków. To prowadzi do rozwoju różnych patologii widzenia (np. widzenia pozaplamkowego, które może prowadzić do niedowidzenia).

Źle dobrane okulary z czasem prowadzą do problemów z widzeniem obuczonym oraz trudnych problemów wzrokowych, które będą wymagać specjalistycznych terapii.

Za zakupem sklepowych okularów przemawia przede wszystkim niska cena (w granicach 20 złotych), wygoda i łatwa dostępność. Dlatego tak wiele Polaków ulega pokusie, gdy ich wzrok się pogarsza. Lepiej jednak nie ryzykować.