
Zadbaj o to, aby okna były szczelne
Okna i drzwi to miejsca, którymi z naszych mieszkań ucieka najwięcej ciepła. Dlatego, aby ograniczyć straty, warto zadbać o stan uszczelek w oknach i drzwiach, a jeśli trzeba - wymienić je na nowe. To inwestycja, która się opłaci! Oczywiście, nie należy zapominać o wietrzeniu pomieszczeń. Dodajmy: zimą lepiej wietrzyć mieszkanie zakręcając kaloryfery i szeroko otwierając okna na kilka minut, niż zostawiając szczeliny, przez które ciepłe powietrze ucieka nam przez całą dobę.

Pamiętaj o odpowietrzeniu kaloryferów
To bardzo ważne, aby na początku sezonu grzewczego odpowietrzyć grzejniki. To, że zbiera się w nich nieco powietrza jest zjawiskiem całkiem normalnym, ale w czasie sezonu grzewczego dla nas niekorzystnym.
Objawem zapowietrzonych grzejników jest to, że są nierównomiernie rozgrzane: przy rurze zasilającej gorące, a im dalej od tego miejsca, coraz chłodniejsze. Aby odpowietrzyć grzejniki należy na początku sezonu rozkręcić termoregulatory na maksimum. Po kilku dniach, gdy całe grzejniki będą równomiernie rozgrzane, można już używać ich normalnie.
Jeśli po tych zabiegach grzejniki nadal rozgrzewają się nierównomiernie, należy powiadomić administrację.

Nie zasłaniaj kaloryferów w mieszkaniu!
W zwykle niedużych mieszkaniach w blokach nagminnie popełniamy duży błąd. Kaloryfery, które nie są przecież najładniejsze, często ukrywamy za firankami, zasłonami, a bywa, że i zastawiamy je szafką pod telewizor czy komodą. A każda taka przeszkoda utrudnia rozchodzenie się ogrzanego powietrza po mieszkaniu. Zdziwicie się jak duży efekt da odsłonięcie grzejnika, co zapewni odpowiednią cyrkulację powietrza w pomieszczeniu.

Stosuj ekrany zagrzejnikowe
Wszystkim nam zależy, aby grzejniki ciepło oddawały w stronę mieszkania, a nie ściany, na której wiszą. Niestety, rozprowadzanie ciepła w obu kierunkach jest przypadłością kaloryferów starego typu. Ale można to ograniczyć montując ekran zagrzejnikowy - matę odbijającą ciepło przyklejaną na ścianie za kaloryferem. Taka mata to wydatek kilkudziesięciu złotych, ale na pewno się zwróci.