MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tak żyją rok po ślubie Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości". Marta Manowska jest pod wrażeniem

Dariusz Nawrocki
Opracowanie:
Wideo
od 16 lat
Iwona Mazurkiewicz-Makosz i Gerard Makosz, para, która zawojowała serca widzów w drugiej edycji "Sanatorium miłości", świętują swoją pierwszą rocznicę ślubu. Zaręczynami w 2021 roku i ślubem w sierpniu 2023 roku udowodnili, że uczucie nie zna granic wieku. Aktywnie uczestniczą w życiu społecznym, dzieląc się swoją radością z innymi, a także dbając o swoją relację i zdrowie. Zobaczcie, jak dziś żyją Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości". Dobry humor ich nie opuszcza.

Spis treści

Historia Iwony i Gerarda z "Sanatorium miłości"

Iwona Mazurkiewicz-Makosz i Gerard Makosz stali się znani dzięki udziałowi w drugiej odsłonie programu "Sanatorium miłości". Ich sympatia do siebie rozkwitła niemal natychmiast, przeradzając się w głęboką przyjaźń, a w końcu w miłość. Gerard postanowił złożyć Iwonie propozycję małżeństwa w dniu swoich urodzin w 2021 roku, co zaowocowało ślubem w sierpniu 2023 roku.

Nowy rozdział: życie po "Sanatorium miłości"

Po programie Iwona i Gerard nie zwolnili tempa. W wywiadzie dla "Pytanie na śniadanie" Iwona podkreśliła, że ich uczucie wciąż jest silne i czerpią radość z każdego wspólnie spędzonego dnia.

Para nie ustaje w angażowaniu się w życie społeczne, biorąc udział w wydarzeniach i konferencjach dedykowanych seniorom. Ich obecność jest dowodem na to, że miłość i aktywność nie mają ograniczeń wiekowych. Iwona i Gerard chętnie dzielą się swoimi doświadczeniami, promując zdrowy tryb życia i korzyści płynące z zabiegów sanatoryjnych.

Codzienność Iwony i Gerarda: miłość, podróże i ogród

Iwona i Gerard, mimo że pochodzą z różnych części Polski, znaleźli sposób, by cieszyć się wspólnym życiem. Posiadają dwa domy - w Zabrzu i pod Radomskiem, gdzie najczęściej spędzają czas. Szczególnie bliskie ich sercom jest miejsce w pobliżu lasu, gdzie mogą odpoczywać w otoczeniu natury. W ich ogrodzie, który Iwona pieczołowicie pielęgnuje, znajduje się miejsce na relaks i spotkania z bliskimi.

Iwona, z zamiłowaniem do ogrodnictwa, podzieliła się swoją pasją, mówiąc o procesie tworzenia i planowania ogrodu, aby był on nie tylko miejscem odpoczynku, ale i estetyczną przestrzenią.

Wspólne życie Iwony i Gerarda z "Sanatorium miłości" jest dowodem na to, że miłość, dbałość o relacje i wspólne zainteresowania mogą tworzyć trwały i szczęśliwy związek. Ich historia inspiruje i pokazuje, że prawdziwe uczucie nie zna ograniczeń.

Tak żyją dziś Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości":

Iwonę i Gerarda z "Sanatorium miłości" ciągle stać na małe szaleństwa, które sprawiają im radość. Sierpniową noc, ponad rok od swojego ślubu, spędzili na tarasie. Spali na paletach. Czuli się jak nastolatkowie.

- Było pięknie, mieliśmy dużo świeżego powietrza. Zanim zasnęliśmy, długo patrzyliśmy w gwiazdy. Było cudnie, naprawdę wspaniale - opowiadała na Facebooku Iwona Mazurkiewicz, a jej mąż Gerard Makosz dodaje z uśmiechem: - No i cykady czasami cykały.

Oboje w trakcie swoich relacji nieustannie podkreślają, że prowadzą bardzo sielskie i romantyczne życie. Letnie wieczory spędzają do późnych godzin słuchając bluesa i sącząc czerwone wino.

Gerard ciągle potrafi zaskoczyć swoją ukochaną. Pewnego wakacyjnego dnia umorusany pracą w ogrodzie podszedł do Iwony i wręczył jej czerwoną różę mówiąc: "To najpiękniejsza z ogrodu. Dla Ciebie mój Aniele. Dziękuję Ci za wszystko".

Tak Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości" spędzali pierwszą rocznicę ślubu

Pierwsza rocznica ślubu Iwony i Gerarda z "Sanatorium miłości miała miejsce 5 sierpnia 2024 roku.

- Lubimy celebrować ważne wydarzenia w naszym życiu. To pierwsza rocznica naszego ślubu i życzymy sobie jeszcze kolejnych takich rocznic kochając się coraz bardziej - napisali na Facebooku Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz.

Zamieścili takie oto zdjęcia:

Marta Manowska szczerze o związku Iwona i Gerarda z "Sanatorium miłości"

Program "Sanatorium miłości" od początku prowadzi Marta Manowska. Nie ukrywa, że od początku bardzo polubiła Iwonę i Gerarda. Była nawet na ich ślubie.

- Iwona i Gerard bardzo dbają o kontakt, muszę to przyznać. Zawsze sobie składamy życzenia. To jest niebywałe. Byłam obecna na osiemdziesiątce Gerarda, byłam obecna na zaręczynach, na ślubie. Mam wrażenie, że jestem dopuszczana do ważnych w ich życiu momentów - opowiadała Marta Manowska w "Świecie gwiazd".

Jest pod wielkim wrażeniem tego, jak Iwona i Gerard się wspierają, jak sobie pomagają, jak się uzupełniają. Udowadniają, że na emeryturze można prowadzić bardzo aktywne życie i swoją energią zarażać innych seniorów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska