Zbyt rzadkie lub zbyt często koszenie trawnika to kolejny błąd. Trawnik powinien być zwykle koszony raz w tygodniu, trawniki dywanowe można kosić częściej - dwa razy na tydzień. Zbyt rzadkie koszenie sprawia, że trawa nadmiernie się rozrasta, tracąc ładny wygląd i trudniej potem doprowadzić ją do właściwego stanu. Z kolei trawnik koszony zbyt często nie będzie miał szans się zagęścić, wzmocnić i rozrosnąć, ostatecznie więc także straci na urodzie.

Zbyt niskie i zbyt późne koszenie trawnika przed zimą to także duży błąd. Zimą trawa nie rośnie tak intensywnie jak latem, jej wegetacja radykalnie zwalnia dlatego trawnik ścięty zbyt nisko będzie wyglądał na brzydki i zaniedbany. Trawa skoszona zbyt mocno jesienią staje się bardziej podatna na przemarzanie a ponieważ nie może szybko się zregenerować, staje się wyjątkowo wrażliwa na ataki chorób grzybowych.

Pozostawienie nieskoszonej trawy też nie jest dobrym pomysłem. Zbyt długie źdźbła zaczną się pokładać i nie tylko ograniczą dostęp powietrza do roślin, ale też stworzą idealne warunki do rozwoju chorób grzybowych.

Ostatnie koszenie trawnika powinno być przeprowadzone na przełomie października i listopada (w zależności od temperatury), a odpowiednia wysokość trawy po cięciu powinna wynosić ok. 4-5 cm.

Koszenie wysokiej trawy za jednym razem to błąd. W taki sposób trawnik zostanie mocno przerzedzony a wolne miejsca zajmą... chwasty. Pierwszym koszeniem skracamy trawę o ok. 1/3 długości a dopiero podczas drugiego koszenia doprowadzamy go do żądanej wysokości. Warto pomiędzy jednym a drugim koszeniem odczekać kilka dni i dobrze podlać trawnik.

Dużym błędem jest koszenie trawy nieostrymi nożami. Tępe noże nie tną trawy tylko szarpią i miażdżą źdźbła, poważne je uszkadzając. Trawnik nie wygląda wtedy dobrze a uszkodzone rośliny długo się regenerują i stają się bardziej podatne na choroby.