9 z 12
Do niedawna wydawało się, że Coutinho wreszcie wskrzesił...
fot. AP/EASTNEWS

Philippe Coutinho (Brazylia) FC Barcelona –> Aston Villa Birmingham

Do niedawna wydawało się, że Coutinho wreszcie wskrzesił swoją karierę. Po udrękach w Barcelonie, Brazylijczyk odszedł na początku roku na wypożyczenie do Aston Villi do starego przyjaciela z Liverpoolu, Stevena Gerrarda. 5 goli i 3 asysty w 19 meczach Premier League to wynik godny piłkarza, w którego już nikt nie wierzył. Oczywiście, szefowie Villi byli pod wrażeniem i latem kupili Philippe'a za 20 mln euro.

A potem wszystko się popsuło. Jesienią Gerrard został zwolniony z powodu słabych wyników, a Coutinho ponownie zgasł. Co więcej, wypadł na 50 dni z powdu kontuzji, z czego większość przypadła na mundial. Brazylijczyk rozegrał w tym sezonie 15 meczów w Premier League (tylko 6 w wyjściowym składzie) i nie zdobył żadnej bramki. Media już piszą, że Coutinho może wrócić do ojczyzny, do Brazylii. Wydaje się, że nie ma innego wyjścia.

10 z 12
Podstawowy zawodnik reprezentacji Szwajcarii od dawna...
fot. EPA/PAP

Denis Zakaria (Szwajcaria) Juventus Turyn –> Chelsea Londyn

Podstawowy zawodnik reprezentacji Szwajcarii od dawna zadomowił się w Borussii Mönchengladbach, więc kiedy Juventus kupił go na początku 2021 roku za jedyne 10 mln euro, wydawało się to okazją. Cena była tak skromna z prostego powodu: Zakaria miał jeszcze 6 miesięcy kontraktu, a niemiecki klub chciał przynajmniej trochę zarobić.

Ze względu na poważną kontuzję mięśniową Zakaria nie grał zbyt wiele w Juventusu w drugiej połowie ubiegłego sezonu. Ale latem został nagle wynajęty przez Chelsea za 3 miliony euro z prawem do pierwokupu. Piłkarz cieszył się z nadchodzącej pracy z Thomasem Tuchelem i liczył na długo wyczekiwany czas gry, ale okoliczności były jeszcze gorsze niż we Włoszech. W ciągu trzech miesięcy (nie wliczając mundialu) Zakaria rozegrał 6 meczów w Chelsea. Tuchela nie ma już w „The Blues”, więc trudno uwierzyć w wykupienie Szwajcara. Transakcja najwyraźniej się nie opłaciła.

11 z 12
Długą tradycją West Hamu jest kupowanie nieoczywistego...
fot. AP/EASTNEWS

Gianluca Scamacca (Włochy) Sassuolo Calcio –> West Ham United

Długą tradycją West Hamu jest kupowanie nieoczywistego napastnika za wysoką cenę i cierpienie. Tym razem wybór „Mlotów” padł na młodego Włocha Scamacca, który w zeszłym sezonie strzelił 16 goli dla Sassuolo w Serie A i dużo grał w reprezentacji. 36 mln euro to hojna inwestycja, biorąc pod uwagę, że piłkarze z Włoch nie zawsze adaptują się w Anglii.

Po przeprowadzce Scamacca gdzieś się zagubił. W Premier League strzelił tylko 3 gole w 15 meczach – najwyraźniej nie na to liczył zarząd West Hamu. Włoch wprawdzie zdobył 4 bramki w Lidze Konferencji UEFA, ale po pierwsze przeciwnicy nie byli tam najmocniejsi, a po drugie czy to kluczowy turniej dla WHU?

Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Zobacz również

Nieszawa wspominała wybitnego oficera marynarki Heliodora Laskowskiego

Nieszawa wspominała wybitnego oficera marynarki Heliodora Laskowskiego

Koncerty gwiazd przyciągnęły tłumy na Dni Wąbrzeźna 2025! Wystąpili Dyduła i Kowalska

Koncerty gwiazd przyciągnęły tłumy na Dni Wąbrzeźna 2025! Wystąpili Dyduła i Kowalska

Polecamy

80-lecie OSP Kamieniec w gminie Koneck. Zdjęcia, wideo

80-lecie OSP Kamieniec w gminie Koneck. Zdjęcia, wideo

Ogień i pełne trybuny! Tak kibicowaliście Pres Toruń w meczu z Motorem - zdjęcia

Ogień i pełne trybuny! Tak kibicowaliście Pres Toruń w meczu z Motorem - zdjęcia

"Marsz dla życia i rodziny 2025" na ulicach Grudziądza. Na finał - festyn rodzinny

"Marsz dla życia i rodziny 2025" na ulicach Grudziądza. Na finał - festyn rodzinny