Takie długi w urzędach skarbowych mają podatnicy z Kujaw i Pomorza [kwoty]

- W okresie od stycznia do lipca tego roku zadłużenie podatników z naszego regionu wyniosło dokładnie 2 974 993 112,10 zł, a w takim samym czasie roku ubiegłego to było 3 054 927 282,22 zł - informuje Kinga Błaszczyńska, rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy.

Największe zaległości są z tytułu podatkuw bieżącym roku to 2 500 434 724,39 zł, w poprzednim - 2 564 832 831,39 zł. W przypadkuto jest 390 i 397 mln zł, CIT - 83 i 92 mln zł.

Łącznie długi związane z VAT, PIT ima 85 765 kujawsko -pomorskich podatników, ale rok temu było ich mniej, bo 85 598.

- Tegoroczny i ubiegłoroczny rekord jest identyczny i wynosi 144 292 686 zł zaległości. - Nie posiadamy zaś informacji w zakresie branż dłużników - dodaje Kinga Błaszczyńska.

Z kolei Ministerstwo Finansów informuje, że na 30 czerwca zaległości podatników w całym kraju, którzy w danych rejestracyjnych mieli wskazany kod klasyfikacji PKD, wyniosły przeszło 78,9 mld zł. To o 2,4 proc. mniej niż rok wcześniej, kiedy kwota ta przekraczała 80,8 mld zł.

Zdaniem cytowanego przez Business Insider. prof. Adama Mariańskiego, przewodniczącego Komisji Podatkowej BCC i prezesa Polskiego Instytutu Analiz Prawno-Ekonomicznych, można wysnuć wniosek, że rośnie świadomość co do kwestii konieczności regulowania należności publicznoprawnych i konsekwencji, jakie mogą wyniknąć z braku ich uiszczania. Wdrożenie rozwiązań przymusowych, takich jak postępowanie egzekucyjne, łączy się z dotkliwymi i uciążliwymi sankcjami dla podatników, m.in. z zajęciem rachunków bankowych czy mienia ruchomego.

Portal podaje wyniki poszczególnych województw. Największe zaległości dotyczą mazowieckiego - 39 mld 170 mln zł (rok wcześniej - 38 mld 840 mln zł). Dalej jest Śląskie - 8 mld 944 mln zł (9 mld 953 mln zł), Wielkopolskie - 8 mld 232 mln zł (8 mld 325 mln zł), Dolnośląskie - 4 mld 571 mln zł (5 mld 377 mln zł), a także Małopolskie - 3 mld 754 mln zł (poprzednio 4 mld 211 mln zł). Długi w Kujawsko-Pomorskiem to - jak ustaliła "Pomorska" - 2,9 mld zł (wobec ponad 3 mld zł.

Na końcu listy zadłużonych jest Warmińsko-Mazurskie - 608 mln zł (663 mln zł). Poprzedza je Świętokrzyskie - 772 mln zł (730 mln zł) i Lubuskie - 815 mln zł (rok wcześniej: 811 mln zł).

W całym kraju, m.in. w naszym regionie, największe zaległości dotyczą podatkuDla wspomnianego już prof. Mariańskiego nie stanowi to zaskoczenia. Ze względu na zróżnicowanie wysokości stawek i liczne zwolnienia ten podatek rodzi największe okazje do nadużyć.

Ponadto jego płatnikami są zarówno osoby prawne lub inne podmioty nieposiadające osobowości prawnej, jak i osoby fizyczne, prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą.

Jak pisaliśmy niedawno, firmy mają także długi w ZUS, na które wpłynęły pandemia, lockdowny, wojna w Ukrainie, wyższe koszty pracy, m.in. składki zdrowotnej.

Jednak w naszym województwie sytuacja nie wygląda źle.

- Na koniec maja zaległości w opłacaniu składek miało 60,4 tys. płatników - powiedziała nam Krystyna Michałek, regionalny rzecznik prasowy ZUS w województwie kujawsko-pomorskim. - Łączna kwota zadłużenia wyniosła ponad 1,5 mld zł.

W porównaniu do grudnia 2021 roku liczba zadłużonych, jak i kwota zaległości w naszym regionie nieznacznie, ale wzrosła.

Liczba płatników z zaległościami wzrosła o 3,4 tys. , a kwota zadłużenia o prawie 29 mln zł.

- Natomiast porównując maj 2022 do maja 2021, możemy zaobserwować spadek liczby płatników z zaległościami o 4 tys., ale wzrost kwoty zadłużenia o ponad 15 mln zł - dodaje regionalny rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.