
Od 20 września obowiązuje nowelizacja ustawy o dodatku węglowym. Zgodnie z nią, niektóre osoby zostały wykluczone z grona świadczeniobiorców.
Stracą jednak głównie te osoby, które próbowały oszukiwać i tym sposobem zyskać więcej pieniędzy. Ponadto niektórzy mogą dostać nawet wezwania do zapłaty.
Kto? Zobaczcie szczegóły dotyczące Dodatku Węglowego 2022 na kolejnych slajdach naszej galerii.

Serwis interia.pl donosi, że osoby, które zataiły liczbę lokatorów w swoich deklaracjach śmieciowych, może spotkać przykra niespodzianka. Wnioski o dodatek węglowy dadzą gminom możliwość weryfikacji, ile faktycznie osób mieszka pod jednym dachem. Zamiast świadczenia energetycznego, niektórzy dostaną więc wezwanie do zapłaty.
W ustawie o dodatku węglowym wskazano bowiem, że urzędnicy mają konfrontować wniosek z danymi przekazanymi w podaniach o inną pomoc rządową, jak np. wypłata świadczeń rodzinnych, ale też w deklaracjach śmieciowych.

Skąd całe zamieszanie? W pierwotnej wersji ustawy obowiązywała zasada jednego świadczenia węglowego na jedno gospodarstwo domowego. Wszystko to spowodowało nadużycia wynikające z mnożenia liczby odrębnych gospodarstw w tym samym budynku.
Na skutek tego doszło do nowelizacji ustawy, zgodnie z którą, obecnie jeden dodatek węglowy przysługuje na jeden adres. Nawet jeżeli pod jednym adresem, faktycznie znajdują się dwa gospodarstwa domowe, przyznany zostanie wyłącznie jeden dodatek węglowy w wysokości 3 tys. zł.

Od czasu, kiedy ogłoszono, że można ubiegać się o dofinansowanie kupna węgla, po dopłaty zaczęli zgłaszać się też działkowcy. To jednak działanie bezcelowe, ponieważ w świetle przepisów działka nie jest gospodarstwem domowym.
Tylko pod zarządem okręgu bydgoskiego Polskiego Związku Działkowców jest około 3,2 tys. działek, a zrzeszone w stowarzyszeniu są nawet 4 tys. osób. Pojawiają się pytania o tych, którzy na działkach mieszkają na stałe, bo o takich sytuacjach wiadomo powszechnie.
Czy im również przysługuje dodatek w wysokości 3 tys. zł? - Działkowcy, owszem musieli składać oświadczenia do CEEB o posiadanych źródłach ciepła, ale to nie oznacza automatycznie, że przysługuje im prawo do uzyskania dodatku węglowego - tłumaczy Barbara Kokot, prezes PZD Oddziału w Bydgoszczy. - Ustawodawca nie przewidział takiej możliwości, zresztą ustawa o ogrodach działkowych stanowi jasno, że mieszkanie na nich jest nielegalne.