
Takie zmiany szykuje rząd dla kierowców. Nie będzie taryfy ulgowej. Mandaty się posypią?
Jak w praktyce ma wyglądać taka kontrola? Kierowca będzie musiał otworzyć drzwi auta i pozwolić zajrzeć mundurowemu do jego wnętrza. Funkcjonariusz dane przeniesie do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (tzw. CEPiK). Dzięki temu wpisów na temat przebiegu będzie w systemie więcej, a zatem staną się bardziej wiarygodne.

Takie zmiany szykuje rząd dla kierowców. Nie będzie taryfy ulgowej. Mandaty się posypią?
Kolejne dotyczą zachowania kierowców wobec funkcjonariuszy. Jeśli policjant uzna zachowanie kierowcy za niestosowne, będzie mógł go ukarać mandatem.

Takie zmiany szykuje rząd dla kierowców. Nie będzie taryfy ulgowej. Mandaty się posypią?
Jeżeli nie dostosujemy się do poleceń funkcjonariusza, możemy zostać ukarani. Czego będzie mógł domagać się policjant? Np. siedzenia w bezruchu, trzymania rąk na kierownicy lub nieopuszczania pojazdu.

Takie zmiany szykuje rząd dla kierowców. Nie będzie taryfy ulgowej. Mandaty się posypią?
Jeśli nie dostosujemy się do poleceń, grozić nam będzie mandat do 500 złotych.