Targowisko może i "Białe" ale okropnie brudne!
Agata Kozicka
W sobotę po południu, około godziny 17, tak wyglądał teren Targowiska Białego w bydgoskim Fordonie. Nie jest to najlepsza wizytówka osiedla. Jeśli tak ma wyglądać na każdym targowisku po jego zamknięciu, to może trzeba wyprowadzić je poza miasto, żebyśmy nie musieli się wstydzić?
Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.
Podaj powód zgłoszenia
L
W dniu 07.09.2009 o 16:07, Agata Kozicka napisał:Panie Leonardzie, naprawdę nie trzeba wszędzie węszyć spisku. zupełnie przypadkowo przejeźdżałam akurat wtedy koło targowiska. W sobotę tuż przed 17 tak właśnie tam wyglądało. Oczywiście, że za porządek na targowisku odpowiada zarządca. I jeszcze jedno, wypowiadają się tutaj mieszkańcy Fordonu i wydają się taki stanem zadowoleni. Skoro tak, to może rzeczywiście nie ma tematu? A może są mniej zadowoleni takim stanem mieszkańcy Fordonu.
Nieco późno, ale postanowiłem zareagować na Pani słowa. Trochę mną poruszyły, dlatego że pochodzą wsłaśnie od Pani, dziennikarza. Rozumiem też Pani szczere intencje. Ale, a propos teorii spisku. Proszę popytać w sanepidzie, pih-u, pip-ie itp. instytucjach kontrolnych, kto najczęściej nasyła kontrole na przedsiębiorców. Zwłaszcza w handlu. Jednak żaden złośliwy człowiek "z ulicy" nie jest w stanie ruszyć dyrektora sanepidu, aby skoro świt wysyłać inspektora do kolejnej w krótkim czasie rekontroli. ŻADEN człowiek "z ulicy" nie będzie w stanie wysłać ok. 17-tej, uzbrojoną ekipę celników (wyciągniętych już z domów), wjeżdżającą swoim "pancer wozem" niemal do wnętrza sklepu, w poszukiwaniu wydumanych towarów bez ważnej polskiej akcyzy. W ciągu niespełna 2 m-cy, 7 kontroli, rewizji, spisywania personelu w obecności klientów sklepu samoobsługowego. WĘSZENIA przez różnych funkcjonariuszy publicznych utrzymywanych z moich, Pani, tamtego pana i tamtej pani, niemałych podatków. Widziała Pani to już kiedyś gdzieś ? Zatem KTO to wszystko sprawił ? Pan Kowalski, Wiśniewski czy może Nowak ?
P.S. Proszę zerknąć na listę B.W. i znaleźć personalia naszego "dobrego" znajomego. Nieraz zastanawiałem się, dlaczego jednym z bliskich kolesi tego "małego formatu" człowieka, jest stary SB-ek, w niejedną aferę zamieszany, chcący uchodzić za szanowanego działacza publicznego. Kiedyś myślałem, że to tylko TEORIA SPISKU. Teraz wiem, że właśnie dlatego polska jest tak naprawdę Rzeczpospolitą Bolszewicką.
A
Panie Leonardzie, naprawdę nie trzeba wszędzie węszyć spisku. zupełnie przypadkowo przejeźdżałam akurat wtedy koło targowiska. W sobotę tuż przed 17 tak właśnie tam wyglądało. Oczywiście, że za porządek na targowisku odpowiada zarządca. I jeszcze jedno, wypowiadają się tutaj mieszkańcy Fordonu i wydają się taki stanem zadowoleni. Skoro tak, to może rzeczywiście nie ma tematu? A może są mniej zadowoleni takim stanem mieszkańcy Fordonu.
e
Witam, może szanowna Pani która pisała ten artykuł powinna lepiej zobaczyć o której kończy sie handel na tym targowisku i sprawdzić stan czystosci w póżniejszej godzinie, mieszkam od urodzenia w fordonie i bardzo blisko tego targowiska i zawsze w niedziele rano jest czysto.
L
W dniu 07.09.2009 o 09:23, Agata Kozicka napisał:Panie "zdzichu", proszę spojrzeć na zdjęcie. Targowisko jest zamknięte i nieposprzątane. Nie mieszkam w Fordonie, a już na pewno nie w pobliżu targowiska i mimo to zauważyłam, że na targowisku jest jak jest. Trzymajmy sie faktów.
Szanowna Pani Redaktor. Dzień dobry.
Nie znam pana "zdzicha". Nie handluję na tym targowisku. Rzadko coś tam kupuję. Nawet nie mieszkam w Fordonie. Proszę natomiast łaskawie zwrócić uwagę na fakt, że handlujący tam ludzie płacą dość znaczne opłaty targowe, z których część trafia do budżetu Miasta, a które zapewne obejmują także koszty sprzątania i wywozu śmieci. Zatem problemem zarządcy tego miejsca jest utrzymanie targowiska w należytym stanie. Od kontrolowania stanu miejsc publicznych, jest przynajmniej kilka powołanych do tego instytucji, m.in. straż miejska (SM). Może ona upominać, nakładać mandaty, na osoby nie wywiązujące się ze swoich obowiązków w zakresie utrzymania czystości, a zawartych zapewne w umowie między wynajmującym teren (gminą Bydgoszcz ?) oraz najemcą, którym jest firma zarządzająca tym targowiskiem. W skrajnym wypadku SM, posiada zapewne możliwość wnioskowania do właściciela o wypowiedzenie umowy najmu. Zapewne wie Pani doskonale, że handel to dość ciężkie i uciążliwe zajęcie. W zdecydowanej większości, ludzie nim się parający nie mają wolnych sobót, długich weekendów, ekstra wakacji itp. przyjemności. Zapewne nie dla własnej przyjemności, a raczej z konieczności utrzymania siebie i swoich rodzin, sami wybrali to zajęcie. Przy istniejącej bardzo dużej konkurencji w handlu, w żadnej innej dziedzinie naszego życia nie spotykanej, proszę mi wierzyć, że opłacalność jest stosunkowo niska.
Zatem karanie (likwidacja targowiska w tym miejscu) pracujących tam ludzi tylko za to, że ktoś inny odpowiedzialny, nie dopilnował swoich obowiązków, jest porównywalne z historią o kowalu i Cyganie... Może w tej całej historii chodzi o coś więcej, aniżeli tylko "problem śmieciowy" ?
I już na koniec. Znam Panią z dobrej strony sprzed wielu lat. Zatem mogę chyba zadać krótkie pytania...
Czy ten "problem" sama Pani zauważyła ? Czy może ktoś "uprzejmy", raczył Pani go podrzucić ?
Serdecznie Panią pozdrawiam.
Leonard Borowski
A
Panie "zdzichu", proszę spojrzeć na zdjęcie. Targowisko jest zamknięte i nieposprzątane. Nie mieszkam w Fordonie, a już na pewno nie w pobliżu targowiska i mimo to zauważyłam, że na targowisku jest jak jest. Trzymajmy sie faktów.
A może tak handlujacych w tym miejscu zmusić do sprzatania po sobie.Wystawić jeden,drugi mandat ,aż sie nauczą.Był już burdel po drugiej stronie ulicy i nie po to inwestowano w nowe mijsce,żeby sytuacja sie powtarzała.Czas najwyższy zrobić porzadek z tym towarzystwem...
Co ty kobieto wypisujesz za głupoty!!! Mieszkam w pobliżu od wielu lat i zawsze jest sprzątane po zamknięciu. Może Szanowna Pani powinna się wyprowadzić poza miasto i nie zajmować się więcej redagowaniem!!! GAZETA POMORSKA schodzi na psy!!!
