Pretensje o zaproszenia, ale nie tylko...
Kłótnie o targi trwają co roku. Jerzy Szczotka szef klubu "Piast" oskarża władze powiatu, że uzurpują sobie tytuł pomysłodawców i organizatorów targów w Bielicach.
Przed targami Jerzy Szczotka ganił starostę za to, że Karol Dłutko-wski z "Piasta", pierwszy komisarz targów, nie dostał zaproszenia. Teraz oburza się, że podczas otwarcia imprezy padły słowa, że starostwo od sześciu lat organizuje imprezę i jest inicjatorem Bielickich wystaw.
Zdaniem Jerzego Szczotki targi w Bielicach to impreza, której pomysłodawcami i pierwszymi organizatorami byli właśnie członkowie "Piasta".
- Organizacja targów była zapisana w strategii powiatu, jeszcze w pierwszej kadencji. A słowa o organizacji targów pady z ust pana Jacka Kraśnego, który już wcześniej organizował targi gospodarcze - przypomina wicestarosta Przemysław Zowczak.
Kolorowe jarmarki...
A my dodajmy, że faktycznie Jacek Kraśny, zanim rozpoczęto organizację bielickiej imprezy, od 1998 roku organizował targi ZIG (Zespołu Inicjatyw Gospodarczych).
- Pan Kraśny robił targi ZIG, ale padły. A targów w Bielicach nie organizował, bo robił wszystko, aby nam się nie udało. Pan Zowczak, mówił wtedy, że ze Szczotką nic się nie uda. A teraz zakłada buty Szczotki i chodzi w nich po Bielicach - wypomina radny Szczotka.
Zdaniem Jerzego Szczotki targi w Bielicach tracą na prestiżu i są organizowane z coraz mniejszym rozmachem. Jak się wyraził na piątkowej sesji Jerzy Szczotka: - Teraz nie wiadomo, czy to są targi czy kolorowe jarmarki. Jakby w pobliżu imprezy był kościół to ktoś pomyślałby, że to jest odpust.
Takie porównanie uraziło Radosława Trepińskiego, który mówi, że wstydzi się iż co roku jest kłótnia o organizację targów, a prowadzone nad tym dyskusje nazwał prostackimi. Dodajmy, że radny za swoją wypowiedź otrzymał gromkie oklaski od zebranych w sali radnych i gości.
Nic złego w odpustach
- Radny ma prawo do swobodnej wypowiedzi. Pan Trepiński chce pouczać, a jak sam zabiera głos w śmiesznych czasem sprawach to ja się nie odzywam - nie pozostaje dłużny lider "Piasta". - A uwaga o prostackich dyskusjach była właśnie prostacka.
- Szanuję wypowiedzi, ale nie ocenę. Pan Szczotka ocenia - stoiska, stragany, porównuje to do kościoła. Obraził konkretne osoby, bo stragany to nie tylko stelaże. Nie rozumiem co pan Szczotka ma do odpustów, skoro to jest staropolska tradycją? - oburza się Radosław Trepiński.
J erzy Szczotka prowokuje swoich politycznych adwersarzy, ci dają się prowokować do czasem kilkugodzinnych debat. Słucham tego i myślę, że politycy lokalni czasem są jak dzieci. Dodam jak niesforne dzieci. Kłócą się o nic, opluwają, obrażają. Zatem polecam radnym przypomnienie sobie wierszyka dla dzieci, bardzo mądrego wierszyka Jana Brzechwy "Na straganie".