Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tatuaż na samochodzie

(RAV)
Po skończeniu, obrazek trzeba jeszcze odpowiednio "nabłyszczyć" i zabezpieczyć. Pomalowanie całej furgonetki trwa kilka miesięcy i może kosztować nawet kilkanaście tysięcy złotych
Po skończeniu, obrazek trzeba jeszcze odpowiednio "nabłyszczyć" i zabezpieczyć. Pomalowanie całej furgonetki trwa kilka miesięcy i może kosztować nawet kilkanaście tysięcy złotych Fot. Rafał Wolny
Aerografia, czyli artystyczne lakierowanie samochodów, to propozycja dla indywidualistów, którzy nie mają ochoty przerabiać nadwozia swojego pojazdu.

Aerografia czyli tatuaż na aucie

Jeśli nie interesuje nas typowy tuning optyczny, bo sylwetka naszego auta całkowicie nam odpowiada, ale jednocześnie chcielibyśmy nadać mu indywidualny wygląd, możemy zastosować aerografię.

- To artystyczne lakierowanie samochodów, swoisty tatuaż na karoserii albo po prostu malowanie auta na kilka różnych kolorów - tłumaczy Sebastian Drzewiecki, właściciel zakładu Old Style Car zajmującego się m.in. aerografią.

Sztuka wywodząca się z retuszu

To co namalujemy na naszym aucie, to tylko kwestia wyobraźni. I dystansu, bo nie musimy traktować aerografii śmiertelnie poważnie.
To co namalujemy na naszym aucie, to tylko kwestia wyobraźni. I dystansu, bo nie musimy traktować aerografii śmiertelnie poważnie. Old Style Car

Początkowo aerografia była popularna zwłaszcza wśród motocyklistów. Unikalnie pomalowane maszyny mają nie tylko wałaściciele chopperów, ale także tzw. ścigaczy.
(fot. http://www.aerografia.com.pl/gal/Motocykle/Hayabus)

Początki tej techniki sięgają XIX wieku, kiedy to wynaleziono aerograf, czyli miniaturowy pistolet lakierniczy. Wlewa się do niego niewielką ilość odpowiedniej farby i z pomocą specjalnych końcówek można malować nawet najdrobniejszych szczegóły, rozmywać zarysy linii, malować linie o dowolnej grubości itp.

Pierwotnie aerograf miał zastosowanie przede wszystkim w retuszu fotografii i reklamie plakatowej. Z czasem zaczęli go używać artyści, tworząc nową dziedzinę sztuki zwaną "custom painting".

Już lata temu aerografię docenili motocykliści, którzy do tej pory malują karoserię swoich maszyn w unikalne wzory i obrazki. Niepowtarzalny charakter nadają w ten sposób swoim pojazdom zwłaszcza właściciele tzw. chopperów. Niedawno aerografia wyszła poza świat dwóch kółek i znalazła uznanie także w oczach posiadaczy dwuśladów.

Z wyobraźni lub przez szablon

Tatuaż na samochodzie

To co namalujemy na naszym aucie, to tylko kwestia wyobraźni. I dystansu, bo nie musimy traktować aerografii śmiertelnie poważnie.
(fot. Old Style Car)

Namalować można dosłownie wszystko - w zależności od tego co podpowie wyobraźnia - a robi się to na dwa sposoby. Z tzw. "wolnej ręki" na podstawie wspomnianej wyobraźni lub gotowego wzoru, albo przy użyciu specjalnego szablonu.
- Ta druga metoda jest jednak dobra tylko dla prostych wzorów, skomplikowanego obrazu nie da się namalować przez szablon - zaznacza Sebastian Drzewiecki.

Dlatego też do dobrej aerografii nie wystarczy sam aerograf, a potrzebny jest przede wszystkim talent plastyczny. Do tego wzbogacony wiedzą o odpowiednich technikach malarskich, bo wyobraźnia i umiejętności na niewiele się zdadzą, jeśli nie łączą się ze znajomością odpowiednich technik.
- Trzeba chociażby wiedzieć jak operować światłocieniami czy różnicować kolory, żeby rysunek równie dobrze wyglądał z bliska i z daleka - tłumaczy właściciel Old Style Car.

Wielogodzinna praca

Z powodu tych wszystkich niuansów aerografia jest bardzo pracochłonna.
- O ile lakierowanie auta na kilka kolorów nie nastręcza wielu kłopotów, to już namalowanie zwykłej dwukolorowej głowy tygrysa zabiera trzy dni ośmiogodzinnej pracy - wskazuje nasz rozmówca.

Im bardziej skomplikowany wzór i większa powierzchnia na której ma się znaleźć, tym praca trwa dłużej. Np. pomalowanie całej furgonetki w baśniowe, skomplikowane motywy może zająć nawet kilka miesięcy. Przy tym, wykonanie rysunku jest tylko częścią pracy.

- Przedtem karoserię trzeba dokładnie oczyścić i odpowiednio przygotować, a po skończeniu rysunku ponownie go oczyścić, nałożyć nabłyszczacz i odpowiednio zabezpieczyć, żeby nie spłynął z pierwszym deszczem - dodaje Sebastian Drzewiecki.

By efekty nie spłynęły

Pochwal się swoim autem

Jeśli macie samochód lub motocykl, który niebanalnie przerobiliście i chcielibyście się tym pochwalić, napiszcie do nas. Opiszemy na naszych łamach Wasz pojazd i to jak nad nim pracowaliście, a całość zilustrujemy zdjęciami, tak, aby wszyscy mogli podziwiać Wasze dzieło. Czekamy na zgłoszenia pod adresem [email protected]
Pod ten sam adres możecie także wysylać informacje o wszelkich imprezach, pokazach czy zawodach związanych ze sportami motorowymi oraz tuningiem. Jeśli sami zorganizowaliście coś ciekawego albo słyszeliście o fajnym wydarzeniu w Waszej okolicy, piszcie - wypromujemy, przyjedziemy, opiszemy.

Dlatego, wybierając studio aerografii warto zwrócić uwagę czy dysponuje ono odpowiednim zapleczem i doświadczeniem. O ile bowiem wykonanie samego rysunku (jeśli ma się talent) jest bezproblemowe i nie wymaga specjalnych warunków, to już odpowiednie przygotowanie karoserii pod jego powstanie, a potem zabezpieczenie efektów - już tak.

Najlepiej więc, by zakład do którego się udajemy był już jakiś czas obecny na rynku, a do tego świadczył także standardowe usługi lakiernicze. Zwróćmy też uwagę czy dysponuje kabiną lakierniczą, niezbędną dla odpowiedniego pokrycia całego auta bezbarwnym lakierem zabezpieczającym.

Ważna jest także cena. Zwykłe lakierowanie nie jest tanie, więc aerografia taka z pewnością być nie może. Nie "łapmy się" więc na wyjątkowe okazję, bo w takich przypadkach może się zdarzyć, że kolorowym wzorem na naszym aucie nie nacieszymy się zbyt długo, a nieodpowiednio zabezpieczona farba sprawi, że nasza karoseria - zamiast konkretnego obrazu - po opadach deszczu zacznie przypominać raczej wzór na popularnych niegdyś lodach "Zapp".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska