1 z 5
Przewijaj galerię w dół

fot. http://www.aerografia.com.pl/gal/Motocykle/Hayabus
Początkowo aerografia była popularna zwłaszcza wśród motocyklistów. Unikalnie pomalowane maszyny mają nie tylko wałaściciele chopperów, ale także tzw. ścigaczy.
2 z 5

fot. Old Style Car
To co namalujemy na naszym aucie, to tylko kwestia wyobraźni. I dystansu, bo nie musimy traktować aerografii śmiertelnie poważnie.
3 z 5

4 z 5

fot. Fot. Rafał Wolny
Po skończeniu, obrazek trzeba jeszcze odpowiednio "nabłyszczyć" i zabezpieczyć. Pomalowanie całej furgonetki trwa kilka miesięcy i może kosztować nawet kilkanaście tysięcy złotych