TdF. Michał Kwiatkowski kontra góra, która potrafi zabić [wideo]

W sobotę po raz drugi z rzędu dojechała do mety ucieczka. Tym razem wzięło w niej udział aż 18 kolarzy, którzy zyskali zaskakująco wysoką przewagę. Ostatecznie najszybszy na finiszu z tej grupy okazał się młody Włoch Mateo Trentin z Omegi Pharma.

Belgijska grupa świętowała więc czwarte zwycięstwo w tej edycji (wcześniej dwa etapy wygrał Mark Cabendish, a czasówkę Tony Martin), ale jednocześnie nieco pokpiła sprawę w peletonie. W czołowej grupie dojechał Andrew Talansky. Amerykanin nie tylko awansował na 12. miejsce w klasyfikacji generalnej, ale do Kwiatkowskiego odrobił ponad 7 minut i w klasyfikacji młodzieżowej traci do naszego kolarza już tylko nieco ponad minutę.

Jeszcze większe emocje powinny się zacząć w niedzielę - na kolarzy czeka już Mont Ventoux, nazywany jest pieszczotliwie "kolarską golgotą". To nagi szczyt, jeden z najtrudniejszych podjazdów, który jak mało który weryfikuje możliwości kolarzy. Tam może zdarzyć się wszystko. Kręcona droga wiedzie w górę - ponad 20 kilometrów podjazdu bez chwili wytchnienia, często przy porywistym wietrze. Do tej pory kolarze wspinali się na szczyt 14 razy, w 1967 Brytyjczyk Tom Simpson przypłacił to śmiercią.

Tym razem sprawdzian będzie wyjątkowo morderczy. Wspinaczka pod Mont Ventoux zwieńczy jeden z najdłuższych etapów w tegorocznym TdF (242 km).

To będzie poważny sprawdzian góralskich możliwości Kwiatkowskiego. Przypomnijmy, że już raz kolarz z regionu był już bohaterem na Mont Ventoux. W 2009 roku Sylwester Szmyd wygrał właśnie w tym miejscu etap cenionego wyścigu Dauphine Libere. Do dziś to jeden z największych sukcesów bydgoszczanina w karierze.

- Nie odczuwam presji, jeśli chodzi o białą koszulkę najlepszego młodzieżowca. Jeśli dowiozę ją do Paryża, będzie pięknie. Ale Mont Ventoux jest tak wyczerpującą górą, że obrona trykotu przed Nairo Quintaną będzie bardzo trudna. Chcemy wygrać następne etapy i zobaczymy - mówi Kwiatkowski.

To będzie ostatni i najtrudniejszy tydzień najważniejszego wyścigu świata. Kolarze niemal do samego Paryża będą ścigać się w Alpach, a do tego jest jeszcze górska czasów.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport