Coraz więcej samochodów porusza się po naszych ulicach. Od kilku lat na drogach przybywa również aut elektrycznych. Wszystkie mają to do siebie, że niestety czasami potrafią odmówić posłuszeństwa i po prostu się psują na drodze. Jak trafić na takie, które będzie jak najmniej awaryjne. Najlepiej jakby nie psuł się wcale.
Chcąc kupić dobre używane auto, warto podeprzeć się różnymi rankingami i opiniami dotyczącymi awaryjności samochodów. Komisów oferujących auta z drugiej ręki i ogłoszeń jest wiele. Większość z oferowanych tam aut przedstawiana jest jako samochody w idealnym stanie. Nie zawsze tak jednak jest. Często posiadają fabryczne usterki lub są bardziej lub mniej awaryjne. Jak więc wybrać takie auto, które nie będzie sprawiało nam kłopotów i zbyt często nie będziemy odwiedzać mechanika. O najlepszy model można zapytać zaprzyjaźnionego mechanika lub zdać się na rankingi bezawaryjności.
Oto najnowszy raport ADAC
Rankingów awaryjności jest sporo. Jednym z rankingów bezawaryjności aut, który warto wziąć pod uwagę przy kupnie używanego samochodu jest ten przygotowywany przez ADAC. Ten niemiecki automobilklub co roku przygotowuje raporty dotyczące samochodów używanych. Powstaje na podstawie zgłoszeń dokonywanych przez kierowców, których samochody uległy awarii na trasie.
W najnowszym raporcie ADAC 2025 dotyczącym roku 2024 niemiecki automobilklub został wezwany do do ponad 3,6 mln awarii na drogach. Psuły się zarówno auta spalinowe jak i elektryczne. Ponieważ tych ostatnich na drogach porusza się coraz więcej, więcej też jest awarii pojazdów.
W 2024 r. odnotowano 43 678 wezwań z prośbą o pomoc. Jak zaznacza ADAC, wzrost liczby usterek samochodów elektrycznych nie jest powodem do niepokoju, ale całkiem normalnym zjawiskiem, gdy rośnie liczba modeli z elektrycznymi układami napędowymi. Raport ADAC 2025 wskazuje, że młodsze samochody elektryczne (z roczników 2020–2022) są mniej awaryjne niż ich odpowiedniki z silnikami spalinowymi. Na przykład, czteroletnie pojazdy elektryczne miały wskaźnik awaryjności wynoszący 8,5 na 1000 pojazdów, podczas gdy dla pojazdów spalinowych wynosił on 12,9. Portal auto-swiat.pl przedstawił najbardziej awaryjne pojazdy według ADAC w 2024 roku.
Te samochody psują się najczęściej - lista
Wybór samochodu to często decyzja na lata – warto więc wiedzieć, które modele mogą generować więcej problemów niż radości z jazdy.

Debata prezydencka Nawrocki - Trzaskowski
W poniższej galerii przedstawiamy zestawienie najbardziej awaryjnych aut według segmentów - od miejskich „B”, przez kompaktowe „C”, aż po samochody dostawcze. Dane pochodzą z raportów serwisowych i opinii użytkowników – skupiamy się na konkretnych rocznikach, które odznaczały się wyraźnie wyższą awaryjnością.
Co najczęściej psuje się w samochodach?
Od lat najczęstszą przyczyną unieruchomienia samochodu w Niemczech są problemy z akumulatorem rozruchowym.
W 2024 roku najczęstszymi przyczynami awarii były:
Akumulator (44,1 proc.) – awarie akumulatorów pozostają główną przyczyną interwencji.
Silnik i motormanagement (22,8 proc.) – problemy z silnikiem oraz systemami zarządzania silnikiem.
Układ elektryczny (10,5 proc.) – awarie rozrusznika, alternatora, oświetlenia i innych komponentów elektrycznych.
Opony (8,8 proc.) – problemy z ogumieniem.
Systemy zamków i immobilizery (7,1 proc.) – awarie systemów zabezpieczeń.
Rankingi awaryjności pokazują pewne grzechy poszczególnych modeli samochodów. Może to pomóc w podjęciu decyzji zwłaszcza przy zakupie używanego auta. Warto jednak decyzje podejmować kompleksowo biorąc pod uwagę także testy drogowe i recenzje, historię konkretnego egzemplarza, koszty utrzymania, dostępność i ceny części czy warunki użytkowania danego egzemplarza.