Wiedząc, kiedy przyjdą ankieterzy, obniżały ceny. Potem drożej!
Ankieterzy sprawdzili ceny i za tydzień wrócili do sklepów, ale już bez zapowiedzi.
- Zastanawia mnie, kogo tak naprawdę markety chcą wprowadzić w błąd - komentuje Edyta Kochlewska, redaktor naczelna portalu www.dlahandlu.pl, który od kilku lat regularnie publikuje koszyki cenowe. - Nas, czy swoich klientów?
I tak np. w E.Leclerc koszyk podrożał w tym czasie aż o 53 zł, w Auchan o 40 zł (choć ogólnie zakupy w nim były najtańsze), Intermarche - 40 zł, Polomarkecie - 35 zł, Kauflandzie - 34 zł, Carrefourze - 31 zł, Lidlu - 25 zł, Tesco - 24 zł, Alma - 21 zł, Stokrotka - 8,77 zł.
Tymczasem sklep Piotr i Paweł zaproponował zakupy w cenie o 8 zł więcej niż w pierwszej ankiecie i to jest jednocześnie sieć, w której różnica była najmniejsza.
- Klient nie może więc traktować serio obiegowych opinii związanych z byciem tanim czy drogim sklepem - dodaje redaktor dlahandlu.pl.
Co na to markety? Przeczytacie w papierowym wydaniu "Pomorskiej" z 5 października.
