Miłosz Maćkiewicz z klasy VId na razie jeszcze nie potrafi wrzucić piłki do umieszczonego na przepisowej wysokości kosza, ale - jak twierdzi - w ogóle mu to nie przeszkadza.
- Najważniejsze, że tak wygodnie się biega, a prawdziwy mecz koszykówki rozegram z kolegami, gdy trochę podrosnę - mówi. Nowe boisko podoba się wszystkim uczniom. Nic dziwnego, bo zamiast zdeptanej trawy i piasku, dziś przy Szkole Podstawowej nr 3 jest kompleksowo wyposażone miejsce do gry w koszykówkę, siatkówkę, piłkę ręczną.
- Mamy najładniejsze boisko w okolicy, bowiem ani w naszym mieście, ani w sąsiednich miejscowościach nie ma podobnego - zachwyca się Mirosław Płukis, dyrektor szkoły. Z obiektu, którego budowa kosztowała blisko 500 tysięcy złotych, korzystać mogą jednak nie tylko uczniowie "Trójki".
Będzie on otwarty
także w godzinach popołudniowych i służyć ma wszystkim mieszkańcom Lipna i okolic. Do ich dyspozycji są pokryte nawierzchnią akrylową dwa boiska do koszykówki, do piłki ręcznej i siatkowej oraz bramki, siatki, słupki aluminiowe i chorągiewki sędziowskie.
Obecni na wczorajszej uroczystości goście podkreślali, że sport nie może być widowiskiem oglądanym tylko w telewizji lub na trybunach. Powinien być codziennością, bo wysiłek fizyczny jest tak samo ważny jak rozwój umysłowy. - Od was zależy, czy będziecie ćwiczyć regularnie, czy zajmiecie się uprawianiem sportu wyczynowego i zaczniecie sięgać po laury na arenie krajowej i międzynarodowej - powiedział uczniom Janusz Dobroś, burmistrz Lipna. - Może dzięki tej inwestycji odkryte zostaną sportowe talenty?
Tego na razie nie wiadomo, jasne jest jednak, że młodzieży lipnowskiej ćwiczyć będzie się znacznie przyjemniej. - Wychowanie fizyczne, to mój ulubiony przedmiot, teraz polubię sport jeszcze bardziej, bo lepiej biegać na miękkim boisku - mówi Arleta Sumińska z klasy VI. - Zamierzam tu przychodzić także po lekcjach.
Budowę boisk kwotą 200 tys. zł dofinansowało Ministerstwo Sportu.