TOR-TOR
TOR-TOR
Lodowisko Tor-Tor zostało wybudowane w 1960 roku. Początkowo odkryte, zadaszone w latach 70. W 2005 roku zaczęła się modernizacja obiektu. Wymieniono maszynownię oraz płytę główną. Bandy drewniane zamieniono na plastikowe. W 2006 roku przebudowano szatnie, pomieszczenia socjalne i pomocnice oraz wejścia na trybuny. Wymieniono krzesełka, oświetlenie, nagłośnienie oraz zainstalowano tablicę wyników z telebimem. Na wyposażeniu są też kamery nad bramkami. Obiekt spełnia wymogi IIHF na organizację turniejów rangi EIHC. Koszt modernizacji - 12 mln złotych.
Zanim hokeiści wyjadą na lód odbędzie się uroczyste otwarcie zmodernizowanego lodowiska Tor-Tor, które jest już gotowe na przyjęcie imprezy typu turniej EIHC. O 17.30 władze miejskie i samorządowe dokonają otwarcia lodowiska. Później kibice będą mogli zwiedzić obiekt
Mecz z podtekstami
O 18.30 rozpocznie się mecz TKH ThyssenKrupp Energostal - Zagłębie Sosnowiec. Będzie to spotkanie z podtekstami. Ekipę gości prowadzi Jarosław Morawiecki. "Sosnowiecki Gretzky" jak go nazywają na Śląsku po dwóch latach pracy z TKH przeniósł się do macierzystego klubu, z którym chce nawiązać do lat świetności (połowa lat 80.), gdy Zagłębie zdobyło kilka razy z rzędu tytuł mistrza Polski. W tym celu klub ściągnął do Sosnowca szkoleniowca oraz dwóch doświadczonych graczy z Unii Oświęcim - bramkarza Tomasza Jaworskiego i napastnika Mariusza Puzio (zdobywcę 555 bramek w ekstraklasie).
Obaj są już zatwierdzeni przez PZHL do Zagłębia, podobnie jak Jarosław Kłys do TKH.
"Unici" zagrają
- Te prasowe rewelacje o problemach z zatwierdzeniem Kłysa były przedwczesne - mówi Paweł Gurtowski, członek zarządu TKH. - PZHL już we wtorek zatwierdził naszych zawodników, tak samo jak w zepole naszych najbliższych rywali Jaworskiego i Puzio. W ekipie Sosnowca zabraknie w piątek Cinalskiego i Maja, z ich transferem były jakieś problemy, ale to już nie nasza sprawa.
TKH ThyssenKrupp Energostal przystępuje do meczu w roli faworyta. Torunianie mają przewagę psychologiczną nad Zagłębiem, bo tydzień temu pokonali ich na Turnieju im. Ludwika Czachowskiego. Nie należy jednak lekceważyć "starego wyjadacza" Puzio i "młodego wilka" Teddy da Costę. W piątek możemy się spodziewać ciekawego widowiska.
W ekipie "Stalowych Pierników" zabraknie jedynie Jewgenija Chromowa, który dopiero w czwartek wznowił treningi po kontuzji pachwiny. Rosjanin na swoją szansę będzie musiał jeszcze poczekać. W niedzielę, w 2. kolejce TKH ThyssenKrupp Energostal gra na wyjeździe ze Stoczniowcem Gdańsk.